{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
"Dziewiątka z duszą dziesiątki". Perfekcyjny mecz Benzemy z Espanyolem

Jeśli ktoś zastanawiał się jak zagrać mecz kompletny, to powinien zobaczyć występ Karima Benzemy przeciwko Espanyolowi. "Magia i gole" czy "Doskonały Benzema” to tytuły hiszpańskich mediów po wygranej niedzielnej Realu.
Kibice Realu czekali na takie występy Karima Benzemy. Francuz zawsze słynął z dobrej gry kombinacyjnej, jednak brakowało mu liczb. Mecz w Barcelonie był inny. Dwa gole jeszcze przed przerwą, pozwoliły Królewskim kontrolować spokojnie spotkanie do ostatniego gwizdka. – Czy to jeden z moich najlepszych meczów w Realu? Za mną wiele meczów, ale to na pewno było dobre spotkanie – powiedział Francuz.
Problem skuteczności dostrzega sam piłkarz. – W każdym meczu chcę dawać z siebie wszystko i robić piękne rzeczy na boisku, strzelać gole, asystować, wszystkiego po trochu. Ludzie proszą napastnika o gole, ale ja myślę, że jestem „9” z duszą „10” – stwierdził Benzema po meczu z Espanyolem.

Nad grą Benzemy rozpływali się także koledzy z zespołu – Magia Karima? Przy takiej jego grze drużyna też wygląda inaczej. On pokazuje, że jest najlepszą „9” na świecie. Bardzo nam pomaga w grze, strzela gole i pracuje dla ekipy. Możliwość grania z nim to coś cudownego – komplementował Lucas Vasquez.
– To przyjemność oglądać Benzemę na takim poziomie. Ma szczególną zdolność do gry kombinacyjnej. Jego występ to hołd dla kreatywności i talentu – stwierdził natomiast Emilio Butragueno.

Po takich recenzjach nic dziwnego, że Benzema trafił do jedenastki kolejki, obok chociażby Leo Messiego. Francuza dziennik "Marca" uczynił także zawodnikiem tygodnia.
Narzekanie na skuteczność dziewiątki Realu Madryt musi jednak tłumić jeszcze jedna statystyka. Benzema dogonił w klasyfikacji strzelców Realu Madryt Hugo Sancheza i ma już ich 207. Kolejny na radarze jest legendarny Ferenc Puskas (242 gole). Zwraca jednak uwagę, że powyżsi piłkarze potrzebowali dużo mniej spotkań, żeby osiągnąć swoje rekordy. Liderem pozostaje Cristiano Ronaldo z 450 bramkami w 438 meczach.
Máximos goleadores en la historia del Real Madrid:
— MisterChip (Alexis) (@2010MisterChip) 27 stycznia 2019
[450] Cristiano Ronaldo (en 438 partidos)
[323] Raúl (en 741 partidos)
[308] Di Stéfano (en 396 partidos)
[290] Santillana (en 645 partidos)
[242] Puskás (en 262 partidos)
[207] BENZEMA (en 445) y Hugo Sánchez (en 282) pic.twitter.com/i0YYFemKdE