Przejdź do pełnej wersji artykułu

MŚ U20 coraz bliżej. Jacek Magiera: gramy o jak najlepszy wynik

JACEK MAGIERA (FOT. GETTY IMAGES) JACEK MAGIERA (FOT. GETTY IMAGES)

Za niespełna cztery miesiace rozpoczną się w Polsce mistrzostwa świata do lat 20. Wśród uczestników znajdą się oczywiście biało-czerwoni, których poprowadzi Jacek Magiera. – Gramy o jak najlepszy wynik, ale na dziś nie powiem, ile meczów rozegramy – powiedział selekcjoner w programie "Stan Futbolu".

Zbigniew Boniek: Krzysztof Piątek ma same zalety
Zanim jednak turniej, najpierw przygotowania. – Przed nami dwa mecze w marcu – zagramy z reprezentacją Japonii i z Niemcami, a potem mamy mistrzostwa świata, na których od początku do końca można zagrać osiem spotkań o stawkę, o coś. Zaczynamy 23 maja, szykujemy się do tej imprezy, bo to dla nas wyzwanie, a dla mnie – misja do spełnienia. Traktuję to bardzo poważnie, bo wiemy że dostaliśmy mundial nie jako drużyna, która wywalczyła to w eliminacjach, a jako organizator. Liczymy na naszą dobrą grę i na wsparcie ze strony publiczności – powiedział Magiera.

To fajna impreza, bo nie wiemy jeszcze, na kogo trafimy. Rywali z Europy nie można nam wylosować, więc trzeba liczyć na egzotykę. A wiemy doskonale, jak w takich imprezach wyglądają na przykład Afrykanie (losowanie odbędzie się 24 lutego 2019 w Gdyni – przyp. red.) – skomentował Kowalczyk.

Praca selekcjonera jest zupełnie inna niż praca trenera klubowego. Nie mamy wpływu na wiele rzeczy, które można zrobić ze względu na brak kontaktu z zawodnikiem, ale po prostu bezpośrednio po zwolnieniu z Legii Warszawa zadzwonił do mnie prezes Zbigniew Boniek, który był przekonany, że zorganizujemy MŚ. Chciał bym tę drużynę tworzył, uznałem to za bardzo dobre doświadczenie, więc zdecydowałem się na to od razu. Do piłki klubowej kiedyś wrócę, ale wiem kiedy – dodał Magiera.

Chcemy być odważni i się uczyć. Mecze sparingowe z rówieśnikami z innych państw traktowaliśmy teraz podobnie, czy to z Holandią czy ze Szwajcarią, którzy grali rocznikiem starszym – te spotkania służyły temu, by wejść na wyższy poziom intensywności i motywacji – podsumował selekcjoner.

Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także