10 lut 2019 | Inne

Natalia Maliszewska: Puchar Świata? To mi się nie udało. Ja to sobie wypracowałam

Natalia Maliszewska podczas niedzielnego Pucharu Świata w Turynie postawiła kropkę nad "i", zapewniając sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej na dystansie 500 metrów. Po historycznym triumfie z mistrzynią rozmawiał Aleksander Dzięciołowski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Maliszewska odpadła w półfinale i... zapewniła sobie Puchar Świata

Natalia Maliszewska o…

…sobie
To ja, Natalia Maliszewska, wygrałam Puchar Świata. To jestem ta sama ja – ta, która była przed początkiem sezonu i ta, która jest teraz. Nie zmieniam się. Dalej będę trenować, bo to kocham.

…powodzie wzruszenia
Wzruszam się, bo to kosztowało mnie bardzo dużo nerwów, pracy i potu. Ta cała praca odkąd zaczęłam trenować – za każdym razem był kolejny cel, te przepychanie granicy i patrzenie na siostrę, która kiedyś zdobywała medale mistrzostw Europy. I teraz ja też mogę reprezentować nasze nazwisko w idealny sposób. Cieszę się, że Pati jest ze mną i możemy cieszyć się razem. Wierzę i zaciskam kciuki, że będziemy tu kiedyś obie stały i mówiły, że jesteśmy najlepsze.

…obecnym sezonie
To było sześć bardzo trudnych zawodów Pucharu Świata. One są niesamowicie ważne dla mnie, jako początkującego zawodnika, bo mam teraz w nogach tyle przejechanych biegów, że może nie powiem, że wiem, co zrobić w każdej sytuacji, ale wiem, jak mniej więcej jak się w nich odnaleźć. Fakt, to mi się nie udało – ja to sobie wypracowałam. Ale to jest proces – wiem, że będzie jeszcze lepiej. To jest dopiero początek. To sezon poolimpijski, a ja mam jeszcze trzy lata przed sobą.

…niedzielnym półfinale
Wiedziałam, że zrobiłam co w mojej mocy. Była straszna stłuczka na starcie z Holenderką. Wcześniej start odgwizdali, a ja wyszłam na drugiej pozycji. To był moment, w którym byłam maksymalnie skupiona, bo wiedziałam, że muszę wygrać ten start z Holenderką. Wygrałam go, ale został odgwizdany. Linię mety przejechałam trochę zniesmaczona tym, że nie mogłam już dalej walczyć. Bo chciałam. Chciałam być w tym finale, po to tu jestem. Chcę walczyć o najlepsze pozycje.