{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Menedżer Skoków: kto miał Norwegów, ten stracił

Zespół "PrzeSkoczki" obronił prowadzenie w klasyfikacji generalnej Menedżera Skoków. Kluczowy w 12. kolejce zabawy okazał się słaby występ Norwegów w "drużynówce". Najlepiej wiodło się zespołom, które nie miały w składzie zawodników Alexandra Stoeckla.
Przypomnijmy: zawody drużynowe są uwzględniane w Menedżerze. Pod uwagę bierzemy zestawienie indywidualne z tych zawodów. Brak awansu Norwegii do drugiej serii skutkował brakiem zawodników z tego kraju w "30" wspomnianego zestawienia. W sobotę nie punktowali zatem Robert Johansson, Johann Andre Forfang i Halvor Egner Granerud.
Tego ostatniego w swoim składzie miał uzytkownik Gepa, którego "Przeskoczki" obroniły prowadzenie. Na drugim miejscu niezmiennie "Tęcza Łubudubu". Z kolei z 16. na 3. pozycję awansowali "Kamikaze Banzai".
W lidze VIP TVP Sport nadal liderem "KacLuk Ski" wydawcy transmisji skoków Kacpra Łukaszewskiego. Przewaga nad "Szaran TEAM" Włodzimierza Szaranowicza zmalała do 23 punktów. Najlepszy w 12. kolejce był "Klub Kapitana Wąsa", prowadzony przez Adama Małysza.

