Konferencja prasowa po niedzielnym konkursie w Lahti już się skończyła, a Robert Johansson jeszcze zza stołu nie wstawał. Jakby próbował zrozumieć, co mówi Kamil Stoch, udzielający obok wywiadu w języku polskim. – Chciałbym pojąć… ale nie to co mówi, tylko jak to robi, że wciąż jest na takim poziomie. Bez wątpliwości: to najlepszy skoczek dekady – powiedział za chwilę sympatyczny wąsacz przed kamerą TVP Sport. I nie było w tym cienia kurtuazji.