Niemiec Eric Frenzel po raz szósty w karierze wywalczył złoty medal mistrzostw świata w kombinacji norweskiej. Najlepszy z Polaków w Innsbrucku (skoki) i Seefeld (bieg) Szczepan Kupczak zajmował ósme miejsce po skokach, a zakończył rywalizację na 25. pozycji.
30-letni Frenzel uzyskał 4,3 s przewagi nad Norwegiem Janem Schmidem, a na najniższym stopniu podium stanął Austriak Franz-Josef Rehrl, który do zwycięzcy stracił 8,7 s. Zawodnicy rywalizowali na dużej skoczni, a później mieli do przebiegnięcia 10 km.
Zwycięstwo Frenzela można uznać za niespodziankę. Co prawda w przeszłości Niemiec dominował w tej dyscyplinie – zdobył trzy złote medale olimpijskie i wygrał 43 razy zawody Pucharu Świata, ale w trwającym sezonie spisywał się przeciętnie. Tylko dwukrotnie znalazł się w pierwszej trójce zawodów indywidualnych, ale nie udało mu się stanąć na najwyższym stopniu podium.
– On jest szalenie waleczny. Jak tylko zwietrzy szansę, po prostu ją "gryzie". To niesamowity sportowiec, chylę czoła – powiedział na antenie telewizji ARD trener niemieckiej kadry Hermann Wienbuch.
Zdobyty w piątek szósty złoty medal oznacza, że Frenzel został najbardziej utytułowanym kombinatorem w historii MŚ. Poprzednim rekordzistą był jego rodak Johannes Rydzek, który zajął w Innsbrucku dziewiąte miejsce. Również ma w dorobku sześć złotych medali, ale mniej srebrnych i brązowych.
– Próbowałem po prostu podejść do tego pozytywnie, dobrze się bawić, przyjmować wszystko takie, jakim jest. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że tak się dla mnie zaczęły te mistrzostwa. To był wspaniały dzień – powiedział zwycięzca.
Zaskoczenia triumfem Frenzela nie krył też Weinbuch. – Gdyby ktoś mnie wczoraj spytał, czy taki wynik jest możliwy, spojrzałbym na niego jak na szaleńca – przyznał.
Kupczak uzyskał w skoku 124 m, co dało mu ósmą pozycję. Do biegu przystępował ze stratą 53 s do prowadzącego Frenzela. Na trasie nie był w stanie nawiązać do tempa czołówki i ukończył zawody na 25. miejscu, ponad dwie i pół minuty po zwycięzcy.
Paweł Słowiok zajął 30. miejsce, Adam Cieślar – 34., a Paweł Twardosz został sklasyfikowany na 49. pozycji. Zawody ukończyło 55 uczestników.
Wyniki (HS 130/10 km):
1. Eric Frenzel (Niemcy) 23.43,0 (1. po skokach/16. czas biegu)
2. Jan Schmid (Norwegia) +4,3 s (3./13.)
3. Franz-Josef Rehrl (Austria) +8,7 (4./15.)
4. Mario Seidl (Austria) +15,3 (2./18.)
5. Jarl Magnus Riiber (Norwegia) +20,9 (10./4.)
6. Akito Watabe (Japonia) +22,0 (5./9.)
7. Fabian Riessle (Niemcy) +22,3 (6./8.)
8. Antoine Gerard (Francja) +29,6 (9./5.)
9. Johannes Rydzek (Niemcy) +36,1 (13./3.)
10. Bernhard Gruber (Austria) +58,6 (19./1.)
...
25. Szczepan Kupczak (Polska) +2.44,6 (8./42.)
30. Paweł Słowiok (Polska) +3.30,8 (31./30.)
34. Adam Cieślar (Polska) +3.53,4 (33./34.)
49. Paweł Twardosz (Polska) +6.55,3 (51./49.)
Następne