23 lutego 2001 roku to kolejna wyjątkowa data w historii polskich skoków narciarskich. Podczas mistrzostw świata w Lahti Adam Małysz cieszył się ze złota na normalnym obiekcie. Transmisja zawodów podczas MŚ w Seefeld w TVP1, TVP Sport, na SPORT.TVP.PL oraz w aplikacji mobilnej.
Zawody na dużej skoczni przyniosły pierwszy sukces – srebrny medal Małysza. Nawiązał w ten sposób do wyczynu Stanisława Marusarza z 1938 roku. "Orzeł z Wisły" przegrał tego dnia z Martinem Schmittem.
Konkurs na normalnym obiekcie media zapowiadały jako wielki rewanż. Po pierwszej serii wydawało się, że Niemiec może być nie do pokonania. Skakał jako przedostatni. Osiągnął 91,5 metra. Małysz chwilę później wylądował dwa metry bliżej i plasował się na półmetku na drugiej pozycji ze stratą sześciu punktów.
W drugiej kolejce wydłużono rozbieg. Większość zawodników poprawiła odległości. Pierwszy medal zapewnił sobie Martin Hoellwarth. Prowadził, gdy na górze pozostało dwóch skoczków. Małysz musiał "atakować" lidera konkursu. Oddał wspaniały skok. Poszybował aż 98 metrów. Zdecydowanie najdalej tego dnia. Objął prowadzenie z przewagą dwudziestu trzech punktów nad Austriakiem.
Kilkanaście sekund później konkurs kończył Schmitt. Wylądował osiem metrów bliżej. Polacy nie czekali na wyniki. Wojciech Skupień w wybuchu radości uniósł Małysza. Kibice wokół obiektu skandowali nazwisko późniejszego zdobywcy czterech Kryształowych Kul. Pierwszy w historii złoty medal na mistrzostwa świata w skokach stał się faktem.
Następne