Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych: klęska Wisły z Bjerringbro. Awans do fazy TOP 16 daleko

– W obronie wyglądamy w tym roku dość dobrze i jestem zadowolony z postawy moich zawodników w tym elemencie. Sporo możliwości do poprawy jest za to w ataku – mówił w środę Sabate. Dzień wcześniej jego zespół zremisował w Zabrzu z Górnikiem 23:23, a gra w ofensywie "Nafciarzy" pozostawiła wiele do życzenie. W sobotę nie było jednak lepiej...

Wisła zaczęła co prawda dobrze – pierwszego gola straciła dopiero w 6. minucie, prowadziła wtedy 3:0 – ale im rywalizacja trwała dłużej, tym sprawniej rywale "czytali" jej akcje. Tak naprawdę od wspomnianej 6. minuty gra toczyła się pod dyktando Duńczyków.

Tych do zwycięstwa poprowadził Sebastian Skube, który choć na boisku pełnił rolę playmakera, to przy okazji zdobył dziewięć bramek. Do tego na wysokim poziomie zagrał mistrz świata Nikolaj Oris Nielsen (siedem trafień), a w bramce 10 piłek odbił Kasper Hedegaard Larsen.

Efekt był taki, że w 15. minucie Bjerringbro prowadziło już 7:5, a niewiele później odskoczyło na 12:9. Wisła co prawda tuż przed przerwą odrobiła straty (dobre wejście Tomasza Gębali), ale tuż po zmianie stron ponownie straciła dystans. W 45. minucie było 17:21.

Szansa na podgonienie rywali pojawiła się raz, ale gdy w 52. minucie Marko Tarabochia nie wykorzystał rzutu karnego na 21:23, szybko zniknęła. Duńczycy trafili trzy razy z rzędu i w dużym stopniu przybliżyli się w stronę awansu do fazy TOP 16.

Do rewanżu dojdzie w niedzielę 3 marca. Wiśle szans nikt nie odbiera, ale o tym jakie one są, mówią statystyki: z 17 rozegranych dotychczas meczów z duńskimi klubami, "Nafciarze" wygrali dwa. Na boisku rywala nie udało im się to nigdy...

Liga Mistrzów, baraż o fazę TOP 16, 1. mecz:

Orlen Wisła Płock – Bjerringbro-Silkeborg 22:26 (14:14)
Najwięcej goli: dla Wisły – Dan-Emil Racotea, Przemysław Krajewski – po 4, Jose Guilherme de Toledo, Renato Sulić – po 3; dla Bjerringbro – Sebastian Skube 9, Nikolaj Oris Nielsen 7, Johan a Plogv Hansen, Mads Oris Nielsen – po 3