24 lut 2019 | Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn

Kto za Piotra Przybeckiego? Trener roku w Superlidze i legenda przejmują kadrę piłkarzy ręcznych

Patryk Rombel i Sławomir Szmal obejmą reprezentacją piłkarzy ręcznych w miejsce Piotra Przybeckiego (fot. ZPRP/PRESSFOCUS)

Maciej Wojs

Piotr Przybecki został odwołany z funkcji trenera reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych. Na niewiele ponad półtora miesiąca przed meczami eliminacji ME 2020 z Niemcami kadra jest bez selekcjonera. Reprezentację – na razie tymczasowo – obejmą Patryk Rombel i Sławomir Szmal. Wszystko wskazuje jednak na to, że zostaną z nią na dłużej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Wstrząs w reprezentacji! Przybecki nie jest już trenerem kadry

Powodem decyzji o zwolnieniu Przybeckiego jest podpisanie przez niego kontraktu z niemieckim VfL Luebeck-Schwartau. Sytuacja zakrawa o kuriozum: kilka tygodni temu, jeszcze przed zawarciem umowy, Przybecki spotkał się z prezesem ZPRP Andrzejem Kraśnickim i omówił z nim szczegóły łączenia funkcji selekcjonera i pracy w klubie. Dostał na to zielone światło. W sobotę zaś Rada Trenerów ZPRP wydała w tej sprawie negatywną opinię i zasugerowała odwołanie Przybeckiego. Zarząd ZPRP przystał na tę sugestię.

Co teraz? Jak przyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL wiceprezes ZPRP ds. szkolenia i przewodniczący Rady Trenerów ZPRP Zygfryd Kuchta, zespół obejmą prowadzący kadrę B Patryk Rombel i Sławomir Szmal.

– To w tym momencie naturalna kolej rzeczy, że oni będą prowadzić kadrę w najbliższym czasie. A co dalszych kroków – te podejmie prezes Kraśnicki – przekazał Kuchta.

Trener roku i legenda

Rombel i Szmal od kwietnia 2017 roku są trenerami reprezentacji B. Drugiego z nich nie trzeba przedstawiać żadnemu kibicowi w Polsce – "Kasa" to były bramkarz i kapitan reprezentacji, trzykrotny medalista mistrzostw świata, najlepszy piłkarz ręcznych 2009 roku na świecie i rekordzista pod względem liczby występów w drużynie narodowej. Bezsprzecznie – jeden z najwybitniejszych piłkarzy ręcznych w historii kraju.

Dodatkowo, w ostatnich miesiącach Szmal był też w sztabie prowadzonej przez Przybeckiego reprezentacji. Odpowiadał w niej za bramkarzy.

Szmal w ostatnich miesiącach był w sztabie kadry Przybeckiego jako trener bramkarzy (fot. PAP)

Mniej znaną postacią jest Rombel. W przeszłości skrzydłowy, przez całą karierę związany był z MMTS Kwidzyn. Z klubem zdobył m.in. wicemistrzostwo Polski. W 2015 roku w wieku 32 lat został trenerem zespołu. Niewiele ponad rok później dołączył do sztabu reprezentacji prowadzonej przez Tałanta Dujszebajewa, a w sezonie 2016/17 wybrano go najlepszym trenerem PGNiG Superligi. W międzyczasie objął wraz ze Szmalem kadrę B.

W lipcu 2017 roku odszedł z Kwidzyna i został trenerem występującego w Lidze Mistrzów ukraińskiego Motoru Zaporoże. Zdobył mistrzostwo, puchar i superpuchar kraju. W październiku 2018 został zwolniony. Klub oczekiwał od niego lepszych wyników w europejskich pucharach. – W pewnym sensie to była wspólna decyzja. W związku z tym, że nie gwarantowałem punktów w starciu z najmocniejszymi drużynami, doszliśmy do wniosku, że to koniec naszej współpracy – mówił w rozmowie z TVPSPORT.PL.

Duet na eliminacje?

Choć Kuchta przedstawił już w mediach wspomniany duet jako następców Przybeckiego, Rombel i Szmal nie podpisali jeszcze umów z federacją. Zapytany o nominację, pierwszy z nich nabiera wody w usta:

– Trzeba trochę poczekać. Związek nie wydał jeszcze oficjalnego komunikatu, a ja nie mam podpisanego kontraktu w tej funkcji – mówi TVPSPORT.PL.

Ten zostanie z pewnością podpisany na dniach, bo już w następną niedzielę, 3 marca, kadra w krajowym składzie rozpocznie czterodniowe zgrupowanie w Pruszkowie. Z pozostałymi zawodnikami, przede wszystkimi z tymi, którzy grają na co dzień poza krajem, Rombel i Szmal spotkają się dopiero w kwietniu, tuż przed dwumeczem z Niemcami.

Wszystko wskazuje na to, że duet ten poprowadzi też reprezentację w kolejnych meczach eliminacji ME 2020 w czerwcu – kadra zagra wtedy na wyjeździe z Kosowem i w kraju z Izraelem. By awansować, musi oba spotkania wygrać.

Mało prawdopodobne jest, że w czasie pomiędzy kwietniowymi a czerwcowymi meczami związek dokonał kolejnej zmiany na stanowisku trenera. To dlatego, że musi rozpisać ku temu konkurs. Bardziej realny jest scenariusz, w którym Rombel i Szmal doprowadzą zespół do końca eliminacji, a później staną do konkursu o stałą posadę.