"SportBild": wielkie zakupy Bayernu. Lucas Hernandez zagra w Monachium

Mistrzowie Niemiec starali się o Hernandeza już zimą, lecz negocjacje z zawodnikiem oraz z jego obecnym pracodawcą przeciągały się do tego stopnia, że rozmowy trzeba było chwilowo zawiesić. Według dziennikarzy "SportBilda" teraz nie ma już jednak wątpliwości – obrońca Trójkolorowych przeniesie się do stolicy Bawarii latem, a Bawarczykom w dopinaniu transferu pomagał agent Giovanni Branchini, który pracował między innymi nad przenosinami Pepa Guardioli do Bundesligi.

Pytanie tyczy się więc już tylko kwoty, którą Niemcy będą musieli przelać na konto madrytczyków. W styczniu najwięcej mówiło się o konieczności wpłaty wynoszącej około 80 milionów euro klauzuli i wszystko wskazuje na to, że wokół tej sumy będzie oscylowała rzeczywista wartość transferu. Tym samym Hernandez dołączy do Pavarda, którego przeprowadzkę na Allianz-Arena ogłoszono już zimą.

To jednak nie jest koniec ruchów transferowych. Według tego samego dziennika działacze Bayernu porozumieli się już w sprawie pozyskania Timo Wernera. Młody niemiecki napastnik trafi do klubu najpóźniej w 2020 roku. Wszystko zależy od tego, czy Byki zdecydują się zarobić na nim kilkadziesiąt milionów już tego lata, czy 12 miesięcy później oddadzą go za darmo, na mocy wygasającej umowy.

Kto jeszcze może zameldować się na Allianz-Arena? Pomocnik Bayeru Leverkusen, Kai Havertz. Uchodzący za jeden z największych niemieckich talentów piłkarz miałby kosztować Bayern aż 65 milionów, choć jego losy są w znacznym przypadku uzależnione od tego, czy jego obecny zespół zakwalifikuje się do rozgrywek Ligi Mistrzów.

Monachijczycy wciąż nie chcą też odpuścić tematu Calluma Hudson-Odoia, który przez cały styczeń naciskał na odejście z Chelsea, a Bayern próbował dojść do porozumienia z londyńczykami. Ostatecznie Anglik pozostał na Stamford Bridge, a latem ma podjąć kolejną próbę przeprowadzki. Suma transferu prawdopodobnie wyniosłaby około 30 milionów.