Czy Kepa zagra z Tottenhamem? To pytanie zadają sobie wszyscy kibice Chelsea. Nieco w cieniu derbów Londynu w środę swoje mecze rozegrają polscy bramkarze. Łukasz Fabiański spróbuje powstrzymać napastników Manchesteru City, a Artur Boruc – Arsenalu.
To było tylko nieporozumienie – zapewniali obaj jeszcze tego samego wieczora. Kepa myślał, że Sarri chce go zdjąć z powodów zdrowotnych. Sarri myślał, że Kepa tego nie wie. A reszta świata nie wie, co ma myśleć. Bo skoro wszystko już jest w porządku, to czemu klub ukarał bramkarza zabraniem jednej tygodniowej pensji (która wynosi 195 tysięcy funtów)?
"Popełnił błąd
W Chelsea panuje komunikacyjny chaos. By go nie pogłębiać, Sarri nie chciał we wtorek określić, czy wystawi Hiszpana w bramce na mecz z Tottenhamem. – Jeszcze nie wiem. Może zagra, może nie zagra. Muszę zdecydować. Muszę wysłać jasny sygnał do drużyny. Sygnał będzie taki, że Kepa zagra... Albo że nie zagra. Muszę wybrać lepszą opcję – tłumaczył pokrętnie.
– Kepa popełnił błąd. Duży błąd. Musi ponieść konsekwencje. Jeśli konsekwencją będzie występ, musi być gotowy. Ale jeśli konsekwencją ma być ławka, też musi to zaakceptować – dodał Włoch.
Obaj pewnie najchętniej daliby sobie kilka dni więcej na odpoczynek po nieszczęsnym finale Pucharu Ligi i przemyślenie wszystkiego. Tak jak Mauricio Pochettino, który nie mógł pogodzić się z porażką z Burnley. Po ostatnim gwizdku spotkania na Turf Moor zaatakował sędziego Mike'a Deana za przyznanie gospodarzom niesłusznie rzutu rożnego, po którym padł pierwszy gol. Po meczu Argentyńczyk przyznał, że przesadził i jest gotów ponieść karę. Ale na razie jedyną decyzją FA jest zmiana sędziego technicznego na mecz z Chelsea. Miał nim być Dean, ale zastąpi go Andre Marriner.
Gdyby Tottenham wygrał z Burnley, traciłby tylko dwa punkty do Manchesteru City i trzy do Liverpoolu. Obecnie traci pięć i choć do końca sezonu zostało 11 kolejek, to rozgoryczony Pochettino stwierdził, że jego zespół nie walczy już o mistrzostwo.
Mike Dean obviously says something pretty disrespectful.
— 🅲🅷 (@AIdertonghen) 25 lutego 2019
-Toni Jimenez replies ‘You’ll never work again.’
-Jesus Perez ‘Don’t say that. (numerous times)
-Pochettino ‘Say that for the camera.’pic.twitter.com/lCvbsH20Fm
Ważne mecze Polaków
Chelsea walczy o pierwszą czwórkę, a jej rywalami są Arsenal i Manchester United. Kanonierzy zmierzą się w sobotę z Bournemouth, które nie wygrało od trzech kolejek. Od pięciu spotkań w bramce Wisienek znów stoi Artur Boruc. Na Emirates czeka go trudne zadanie, bo w zespole Unaia Emery'ego jest nieco lepiej na boisku i spokojniej poza nim.
W jeszcze lepszej formie jest City – świeżo upieczony triumfator Pucharu Ligi. Na Etihad przyjedzie West Ham z Łukaszem Fabiańskim w bramce. Inny wynik niż wygrana gospodarzy teoretycznie nie wchodzi w grę. Ale teorię spróbuje obalić polski bramkarz.
Bardzo ważny mecz czeka Southampton Jana Bednarka. Święci po prostu muszą pokonać Fulham, które ostatnio dostaje po głowie od każdego i praktycznie nie ma już szans na utrzymanie. Jeśli im się to uda, wydostaną się ze strefy spadkowej i zepchną do niej Cardiff, które we wtorek przegrało 0:3 z Evertonem.
Następne