{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
MŚ w Seefeld: emocjonująca końcówka. Martin Johnsrud Sundby ze złotym medalem

W austriackim Seefeld rozdano kolejny komplet medali. Martin Johnsrud Sundby wywalczył złoto na dystansie 15 kilometrów stylem klasycznym. Norweg wygrał po emocjonującej końcówce. Srebro zdobył Rosjanin Aleksandr Biessmiertnych, brąz Fin Iivo Niskanen.
Kamil Stoch odczaruje normalny obiekt? "Brakuje błysku i iskry"
Środowa rywalizacja na 15 kilometrów stylem klasycznym miała niecodzienny przebieg. Niewielu spodziewało się, że ze złotego medalu będzie się cieszył Sundby. Norweg jeszcze kilometr przed metą otrzymał informację, że powalczy wyłącznie o brąz. Stało się inaczej. Przed kamerami telewizyjnymi nie umiał powstrzymać łez. Nie mógł do siebie dojść jeszcze długo po dobiegnięciu na metę.
Dla 34-latka to trzeci tytuł mistrza świata. Wcześniej najważniejsze laury zgarniał w Oslo (2011 rok, sztafeta) oraz w Lathi (2017 rok, sztafeta).
Polacy zajęli kolejno: Maciej Staręga – 59. miejsce, Dominik Bury – 61. lokata, Kamil Bury – 68. pozycja.
