Do trzech razy sztuka? Wielka szansa "pracoholika" Dawida Kubackiego

Trzecie, drugie, pierwsze, drugie, czwarte – te miejsca w kolejnych seriach na obiekcie imienia Antona Seloosa każą upatrywać w 29-latku medalowej nadziei na piątek. Zmienić nie może tego 12. miejsce w pierwszym indywidualnym konkursie w Innsbrucku. Bergisel nigdy mu nie pasowała, a skocznia w Seefeld wręcz przeciwnie. Odniósł tam jedno z dwóch zwycięstw w karierze w Pucharze Kontynentalnym.

Przez lata słyszeliśmy o jego "sile na progu". To właśnie odbicie jest przepustką do sukcesów na normalnych skoczniach, które praktycznie nie goszczą w Pucharze Świata, a wciąż rozdawane są na nich medale najważniejszych imprez.

"Dynamit" Kubackiego miał odpalić już co najmniej dwukrotnie. Przed mistrzostwami świata w Lahti upatrywano w nim "czarnego konia", po tym jak zwyciężył w kwalifikacjach. Skończyło się na ósmym miejscu w konkursie. Rok później w Pjongczangu był już "podiumowiczem" z Pucharu Świata i znajdował się w gronie faworytów. Fatalne warunki zabrały mu jednak choćby drugą serię...

Do Seefeld przyjechał jednak mocniejszy. Premierowa wygrana w styczniu w Predazzo pokazała, że czasy, gdy "pękał" w drugiej serii odeszły do lamusa. Kubacki jest najpłynniej rozwijającym się skoczkiem pod rządami Stefana Horngachera. Pierwszy wspólny sezon? Solidność. Drugi? Błyski w Pucharze Świata. Trzeci? Obyśmy mogli tu przywołać sukces na mistrzostwach świata.

Jedno jest pewne. Kubacki, bez względu na to, które miejsce zajmie w piątek, będzie mówił o "pracy". Ta w jego wypadku już dawno przestała być syzyfową, a w piątek może zostać sowicie wynagrodzona.

Kubacki na normalnych skoczniach

MŚ Lahti 2017
Treningi: 1, 9, 17
Kwalifikacje: 1
Konkurs: 8

Igrzyska olimpijskie Pjongczang 2018
Treningi: 1, 3, 9
Kwalifikacje: 3
Konkurs: 35

MŚ Seefeld 2019
Treningi: 3, 2, 1, 2
Kwalifikacje: 4

Transmisja konkursu na normalnej skoczni w Seefeld w piątek od 15:10 w TVP Sport, TVPSPORT.PL i naszej aplikacji oraz od 15:35 w TVP1.