EHF podjął decyzję: dwa mecze zawieszenia dla obrotowego Orlen Wisły Płock Renato Sulicia

Sulić w zeszłotygodniowym meczu barażowym o awans do fazy TOP 16 z duńskim Bjerringbro-Silkeborg w uderzył pięścią w brzuch rozgrywającego rywali Klausa Thomsena. Zdarzenie umknęło uwadze prowadzących spotkanie sędziów z Węgier, ale nad sprawą pochylił się Komitet Dyscyplinarny EHF. W piątek opublikowane zostało postanowienie.

"Zachowanie zawodnika było intencjonalne, złośliwe i niezwiązane z żadnym akceptowanym i powszechnym zagraniem ofensywnym w piłce ręcznej, które dodatkowo mogło nadszarpnąć zdrowie rywala" – napisano.

Chorwat nie wystąpi tym samym w niedzielnym rewanżu z Duńczykami i – o ile Wiśle uda się awansować do fazy TOP 16 – w pierwszym spotkaniu kolejnej rundy. Jeśli "Nafciarze" odpadną jednak z rozgrywek, zawieszenie Sulicia "przejdzie" na kolejny sezon.

39-latek i tak może mówić o łagodnym wyroku, bo pierwotnie groziło mu nawet do roku zawieszenia, a kara finansowa mogła osiągnąć nawet 80 tysięcy euro. Zagranie samo w sobie było karygodne.

Jego nieobecność w niedzielnym spotkaniu to złe wieści dla Wisły i jej trenera Xaviera Sabate. Sulić był dotychczas podstawowym obrotowym, w sumie zdobył 104 bramki. Dodatkowo kontuzjowany jest jego pierwszy zmiennik, Igor Źabić. W tej sytuacji Sabate będzie miał do dyspozycji tylko jednego obrotowego – Mateusza Piechowskiego.

Pierwsze spotkanie barażowe o miejsce w fazie TOP 16 wicemistrzowie Polski przegrali 22:26. By awansować, muszą wygrać w Danii co najmniej pięcioma golami lub czterema, o ile zdobędą minimum 27 bramek.

Więcej informacji z piłki ręcznej:
– Michał Jurecki po zabiegu. Powrót najwcześniej pod koniec kwietnia
– Reprezentant Polski wraca z Francji. Rafał Przybylski znów w Azotach
– Oficjalnie: znamy nowego trenera reprezentacji Polski