| Piłka ręczna / ORLEN Superliga
Tylko do końca trwającego sezonu obowiązuje kontrakt Jose Guilherme de Toledo w Orlen Wiśle Płock. Zatrzymanie Brazylijczyka to jeden z celów prezesa Roberta Czwartka. Obie strony prowadzą rozmowy. Wszystko wydaje się zmierzać w kierunku pozytywnego zakończenia. – Bądźcie dobrej myśli – mówi kibicom de Toledo.
25-latek trafił do Płocka w 2015 roku z hiszpańskiego Fraikin BM Granollers. Z marszu stał się ważną postacią zespołu, choć pierwszoplanową rolę zaczął odgrywać dopiero w poprzednim sezonie. Przez blisko cztery lata zagrał w sumie w 141 meczach i zdobył 374 bramki.
Najlepsze tygodnie kariery de Toledo przeżył jednak w styczniu, gdy wraz z reprezentacją Brazylii był jedną z największych niespodzianek mistrzostw świata. Sam grał zresztą doskonale – w ośmiu meczach rzucił 37 goli, był w czołówce strzelców turnieju.
Dobra gra na mundialu sprawiła, że poważnie zaczęły się nim interesować zagraniczne kluby. Już jesienią mówiło się o ofertach z Francji. Wszystko wskazuje jednak na to, że de Toledo zostanie w Płocku.
– Jest jeszcze zbyt wcześnie, by tak powiedzieć, ale... dobre informacje nadchodzą. Bądźcie dobrej myśli – przekazuje kibicom płockiej drużyny.
Brazylijczyk świetnie czuje się na Mazowszu. – Po tylu latach wciąż lubię tu być, a tak naprawdę nigdy nie czułem się tu tak dobrze. Tu jest jak w domu. Mam świetną relację z kolegami, dobrze rozumiem się też z trenerem. Jest świetnie – dodaje.
Zatrzymanie rozgrywającego w klubie to jeden z celów prezesa Roberta Czwartka, co przyznał przy okazji podpisania umowy z hiszpańskim rozgrywającym Alvaro Ruizem.
– Naszymi najbliższymi celami jest sfinalizowanie umowy z Jose Guilherme de Toledo oraz Renato Suliciem. Kontynuujemy też prace nad obsadą bramki i lewego rozegrania, ale wciąż jest za wcześnie, aby mówić głośno o konkretnych nazwiskach – przekazał wówczas.
Wisła w niedzielę rozegra rewanżowy mecz o miejsce w fazie TOP 16 Ligi Mistrzów z duńskim Bjerringbro-Silkeborg. W minioną sobotę rywale wygrali w Płocku 26:22 i to oni będą faworytem rewanżu.
19 - 25
Zepter KPR Legionowo