Nie trafił do bramki, trafił na okładkę. Krzysztof Piątek znów doceniony

Niedzielne wydanie "La Gazetta" zatytułowano "Il Sorpasso", co oznacza "wyprzedzanie". Na zdjęciu przedstawiono Gennaro Gattuso w samochodzie z Krzysztofem Piątkiem. To przeróbka kadru z kultowego włoskiego filmu "Fanfaron", wyemitowanego w 1962 roku.

Włosi są pod wrażeniem, w jaki sposób AC Milan odrabiał straty do lokalnego rywala – Interu. Ta w pewnym momencie wynosiła już dziewięć punktów. Po sobotnim zwycięstwie została zniwelowana, a w tabeli drużyny zamieniły się miejscami i to Rossoneri zajmują trzecie miejsce.

W relacji z meczu włoscy dziennikarze zaznaczają, że "Sassuolo zasłużyło przynajmniej na remis. Miało lepszą strukturę fizyczno-taktyczną, było zorganizowane i grało sprytnie. Pomimo samobója i gry dziesięciu na jedenastu nie poddało się i do końca ambitnie walczyło."

"Nawet Piątek nie zachował tempa, do którego przyzwyczaił. Mało widoczny, bez wykańczającego strzału" – odnotowali Włosi. Mimo to później, przy wydawaniu not, dopisali jednak, że "był pomocny w innych aspektach", przytaczając m.in., że to dzięki Polakowi rywale kończyli mecz w dziesiątkę. Dziennikarze "La Gazetta" wystawili Piątkowi notę "6" w skali od 1 do 10 – podobnie jak wielu innym piłkarzom obu zespołów.

Gra AC Milan nie jest jednak najważniejsza, w końcu liczy się wynik – a ten był korzystny, bo Rossoneri pokonali Sassuolo 1:0. Włoscy dziennikarze więcej miejsca, niż na opis samego spotkania, poświęcają na analizę tego, w jaki sposób Rossoneri odrobili straty do Interu w tabeli ligowej. Na bohaterów kreują Gattuso, który – co zaznaczają Włosi – wygrał tylko połowę ligowych spotkań jako trener oraz niedawny nabytek drużyny – Piątka. Właśnie temu obaj zawdzięczają miejsce na niedzielnej okładce.