{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
"Horngacher chciałby zostać w Polsce, ale... tematu nie ma"

Sensacyjne informacje w sprawie przyszłości Stefana Horngachera. Jak dowiedział się dyrektor TVP Sport – Marek Szkolnikowski – warunki zaproponowane Austriakowi przez niemiecką federację "są dalece niesatysfakcjonujące dla trenera".
Kot spadnie na cztery łapy? "Idzie jak po grudzie"
"Warunki kontraktu niemieckiej federacji dla Stefana Horngachera są dalece niesatysfakcjonujące dla trenera" – napisał na Twitterze Marek Szkolnikowski.
Nie oznacza to wcale, że Austriak pozostanie trenerem biało-czerwonych. "Horngacher chciałby dalej pracować w Polsce, ale... związek już zaakceptował jego odejście i tematu nie ma" – informuje dyrektor TVP Sport.
Warunki kontraktu niemieckiej federacji dla Stefana Horngachera są dalece niesatysfakcjonujące dla trenera. Horngacher chciałby dalej pracować w Polsce, ale... związek już zaakceptował jego odejście i tematu nie ma. Faworytem nr 1 Michal Dolezal @sport_tvppl @Skijumpingpl
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) 6 marca 2019
Jego zdaniem Polski Związek Narciarski ma już kandydata do zastąpienia Horngachera. "Faworytem nr 1 Michal Doleżal" – czytamy.
Horngacher trenerem polskich skoczków jest od 24 marca 2016 roku. Za jego kadencji Kamil Stoch został m.in. mistrzem olimpijskim, wygrał Puchar Świata i Turniej Czterech Skoczni, a Dawid Kubacki został mistrzem świata. Polska drużyna w tym czasie zdobyła mistrzostwo świata oraz brąz igrzysk w Soczi.