| Piłka ręczna / ORLEN Superliga
Siedem sekund dzieliło zawodników Orlen Wisły Płock od pierwszego od ośmiu lat zwycięstwa nad PGE VIVE w Kielcach. Do remisu doprowadził w ostatniej akcji "świętej wojny" Luka Cindrić. W rzutach karnych VIVE zwyciężyło 3:0.
To była najbardziej emocjonująca "święta wojna" od lat. Podbudowana występem w Danii Wisła zagrała w Kielcach bez strachu i niewiele brakowało, a przerwałaby niezwykłą passę VIVE w hali Legionów. Kielczanie uciekli w ostatniej chwili spod topora i szczęśliwie powiększyli serię ligowych spotkań bez porażki w Kielcach do 125.
Goście kilkukrotnie dali się im we znaki. Wisła świetnie zaczęła mecz i w 8. minucie prowadziła już 5:2. Tyle, że VIVE szybko odrobiło straty, a w 18. minucie uzyskało nawet dwa gole przewagi (10:8). Przed przerwą Nafciarze wyrównali, a po zmianie stron znów odskoczyli rywalom.
Bardzo dobre zawody rozgrywali w szeregach Wisły Michał Daszek i Tomasz Gębala. Pierwszy z nich miał w pierwszej połowie pięć goli, a drugi był niezawodny tak w obronie, jak i w ataku. Równy poziom trzymał przez cały mecz – to jego rzut dał Wiśle prowadzenie 30:29 w 59. minucie.
Nim jednak do tego doszło, Wisła wypracowała sobie trzy gole przewagi w 32. minucie (18:15). Dopiero w 52. minucie Cindrić doprowadził do remisu 26:26. Chwilę później kielczanie wygrywali już 29:27 i to mimo tego, że przez blisko 110 sekund grali podwójnie osłabieni.
Wydawało się, że Wisła wypuści z rąk na finiszu szansę na sukces – i rzeczywiście tak się stało – ale najpierw doprowadziła do remisu 29:29, a następnie Gębala dał jej prowadzenie. Gdy chwilę później Adam Morawski odbił rzut Arkadiusza Moryty, płocczanie byli bliscy triumfu. W kluczowej akcji stracili jednak piłkę, a Cindrić zapewnił VIVE remis.
W serii rzutów karnych zaimponował bramkarz mistrzów Polski, Filip Ivić. Chorwat obronił dwa, a VIVE wygrało 3:0 i umocniło się na pozycji lidera rozgrywek.
PGNiG Superliga, 21. kolejka:
PGE VIVE Kielce – Orlen Wisła Płock 30:30 k. 3:0 (15:15)
Najwięcej goli: dla VIVE – Blaż Janc, Władzisław Kulesz, Luka Cindrić – po 5, Arkadiusz Moryto 4; dla Wisły – Michał Daszek 8, Tomasz Gębala 5, Renato Sulić 4