{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Polscy jeźdźcy powalczą o kwalifikację na igrzyska

Jeźdźcy z Europy Centralnej i Wschodniej oraz Azji Środkowej będą pod koniec maja w Baborówku rywalami polskiej ekipy WKKW w walce o uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej do Tokio. Po raz ostatni biało-czerwoni w tej konkurencji wystąpili w igrzyskach w Atenach w 2004 r.
Czterogwiazdkowe zawodów w Baborówku odbędą się w dniach 23-26 maja. – Drużyna, która zwycięży w Baborówku awansuje bezpośrednio na igrzyska olimpijskie. Trzon polskiej ekipy przygotowującej się do tego startu to sześć par: Paweł Spisak na Banderasie, Joanna Pawlak na Fantastic Frieda, Mateusz Kiempa na Grand Supreme, Mariusz Kleniuk na Winonie, Paweł Warszawski na Aristo AZ oraz Jan Kamiński na Jardzie, ale liczę jeszcze na powrót kilku par po kontuzjach – powiedział trener kadry WKKW Marcin Konarski.
Obecny system kwalifikacji olimpijskich spowodował, że dla polskiej kadry WKKW szczególnie ważny będzie start w Baborówku, gdzie rywalizować będą zawodnicy z grupy C, czyli Europy Centralnej i Wschodniej oraz Azji Środkowej. Po raz pierwszy drużyny mogą walczyć o prawo startu w Tokio także w ramach Pucharu Narodów.
– Gdyby zdobycie kwalifikacji olimpijskiej przez polski zespół w Baborówku nie powiodło się, mamy przygotowany plan B. Podejmiemy próbę uzyskania kwalifikacji w ramach Pucharu Narodów, którego pierwsza po Baborówku edycja odbędzie się we włoskim Pratoni del Vivaro (5-6 czerwca), a kolejna w Strzegomiu (26-30 czerwca), czyli na dobrze znanym polskim zawodnikom i koniom hipodromie. Uzyskanie dwóch dobrych wyników w tych zawodach otworzy polskiej ekipie szansę na uzyskanie kwalifikacji olimpijskich. Jeśli uda się to osiągnąć, podejmiemy wówczas próbę startu w kolejnych edycjach Pucharu Narodów z finałem w holenderskim Boekelo – dodał Konarski.
Kwalifikacje olimpijskie w ramach Pucharu Narodów otrzyma najwyżej sklasyfikowany zespół spośród tych, które ich dotychczas nie zdobyły. – Jeśli oba warianty się nie powiodą, będziemy realizować plan C, czyli próbę kwalifikacji indywidualnych zawodników w ramach rankingu olimpijskiego. Od stycznia 2019 roku do stycznia 2020 roku zawodnicy rywalizują w zawodach o poziomie trudności czterogwiazdkowym i tam zdobywają punkty do rankingu – podkreślił trener kadry WKKW.

Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego to jedna z trzech olimpijskich dyscyplin jeździeckich. Jest uważana za królową sportów jeździeckich. WKKW składa się z trzech prób: ujeżdżenia, crossu i skoków. Polska po raz ostatni wystawiła zespół w igrzyskach w Atenach w 2004 r. W ostatnich latach poziom WKKW stale się podnosi. Zdaniem Konarskiego dobre starty Pawła Spisaka w czterogwiazdkowych zawodach w Lexington oraz mistrzostwach świata pozwalają patrzeć z optymizmem na rozpoczynający się już niebawem sezon.
Polska wyrobiła sobie dobrą markę jako gospodarz imprez WKKW, dlatego Międzynarodowa Federacja Jeździecka (FEI) powierza jej organizację wielu prestiżowych wydarzeń. W 2019 roku oprócz kwalifikacji olimpijskich w Baborówku oraz Strzegom Horse Trials zaliczanego do cyklu Puchar Narodów, także w Strzegomiu odbędą się mistrzostwa Europy kucy nie tylko w WKKW, a także w skokach i ujeżdżeniu. Za przygotowanie polskich dzieci (12-16 lat) startujących na kucach odpowiada Wojciech Piasecki. Obecnie w kadrze tą trzy pary: Gabriela Kozłowska na Korsyce, Małgorzata Kuś na Orani i Julia Witkowska na Chesterze.
Trener kadry młodzieżowej przygotowuje także juniorów i młodych jeźdźców do startu w mistrzostwach Europy w Maarsbergen w Holandii w połowie lipca. Pod okiem Piaseckiego trenują juniorzy: Katja Gontowiuk na Ordynacie, Hanna Pogodzińska na Senegalu M, Karolina Ślązak na Toresie P, Pauline Wieczorek na Cza Czy oraz młodzi jeźdźcy: Julia Gillmaier na Quintonie, Wiktoria Knap na Quintusie i Sterntaler, Paulina Maciejewska na Jangcy i Helena Zagała na Contendro Lady.