{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Kranjec pożegnał się ze skokami. Oddał kibicom... kombinezon [WIDEO]

Robert Kranjec w sobotę oficjalnie zakończył karierę. Ostatni skok oddał po sygnale, który dała mu adoptowana córka, Pika. Po próbie podzielił się z kibicami... elementami swojego ekwipunku.
"Europejski Kasai" odchodzi. W Planicy zwyciężał i upadał
Słoweński skoczek, mistrz świata w lotach z 2012 roku oraz medalista mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich w drużynie, po ponad dwudziestu latach od debiutu w Pucharze Świata, postanowił pożegnać się z rywalizacją. Dwukrotny zdobywca małej Kryształowej Kuli za loty został pożegnany w przerwie między pierwszą i drugą serią sobotnich zawodów drużynowych.
Kranjec wystartował w plastronie, na którym widniało zdjęcie jego adoptowanej córki, Piki, pochodzącej z Gwinei-Bissau. Ta sama postać pojawiła się w gnieździe trenerskim i dała swojemu tacie sygnał do startu.
Poleg ekipne tekme, bo danes Planica v znamenju zadnjega poleta Roberta Kranjca. Posebna startna številka je že pripravljena. Ne bo vam žal spremljati dogajanja na #tvslo2 @TVSLOsport @rtvslo @SloskiSZS pic.twitter.com/5pfhpZEoWi
— Polona Bertoncelj (@polonaBerta) 23 marca 2019
– Bardzo cieszę się, że to już koniec. Już od jakiegoś czasu nosiłem się z tym zamiarem. Dziś bardzo trudno było mi skoczyć, bo miałem w głowie pełno myśli, było sporo emocji. Nie do końca potrafiłem się spiąć. To był chyba najtrudniejszy moment mojej kariery – przyznał w rozmowie ze słoweńskim portalem delo.si.
Słoweniec ze sportem pożegnał się w bardzo dobrym stylu, uzyskując 213,5 metra. Po wylądowaniu odebrał gratulacje i podziękowania od członków słoweńskiej kadry, kibiców i przyjaciół. W tym gronie był m.in. Primoż Roglić, mistrz świata juniorów w drużynie, który ostatnio... przesiadł się na rower. W nowej dyscyplinie odnosi spore sukcesy. Kolarz podarował Kranjcowi żółtą koszulkę, którą zwyczajowo zakłada lider wyścigów kolarskich.
Primoż Roglić odwiedził słoweńskich skoczków. Będzie brał udział w pożegnaniu Roberta Kranjca #skokitvp #skijumpingfamily #Planica pic.twitter.com/Jl1mVqg6VP
— Mateusz Leleń (@LelenMat) 23 marca 2019
Skoczek zdecydował się też na nietypowy gest. Po ostatnim skoku rzucił w stronę kibiców część swojego ekwipunku – m.in. plastron, buty i kombinezon. – Nie chcę niczego zatrzymywać, dlatego oddałem to fanom. Moje trofea trafią natomiast do klubu. Oni wciąż mogą cieszyć się skokami, ja już nie. Kiedy nie możesz prezentować optymalnej formy, nie ma w tym przyjemności. To tortury – dodał.
Kranjec dokonał też symbolicznego przekazania funkcji lidera kadry. Kapitańską opaskę oddał Peterowi Prevcowi, najlepszemu skoczkowi Pucharu Świata w sezonie 2015/2016. – Kiedy dołączyłem do kadry Robert był jej najmocniejszym punktem. Zawsze pierwszy pojawiał się na treningu, nawet kiedy pogoda nie dopisywała. Cieszę się, że mogłem brać z niego przykład – przyznał Prevc.
Robi Kranjec in navijači #Planica2019 #robikranjec #skijumping pic.twitter.com/toSwIShqS3
— Igor Kovačič (@PeleIgor) 23 marca 2019