Czarnoskórzy piłkarze reprezentacji Anglii znów padli ofiarą rasizmu. Tym razem na Czarnogórze. W meczu eliminacji Euro 2020 kibice gości naśladowali małpy, gdy przy piłce znajdowali się Danny Rose i Callum Hudson-Odoi. Goście odpowiedzieli najlepiej jak mogli – wygrywając 5:1 – ale i tak apelują do UEFA o odpowiednią reakcję.
18-letni Hudson-Odoi w Podgoricy debiutował w seniorskiej reprezentacji Anglii. – To smutne, gdy młody człowiek zalicza tak udany występ, a po meczu mówimy głównie o zachowaniu kibiców. Sam słyszałem to z ławki. Nie mam co do tego wątpliwości. Wiem, co słyszałem. Zgłosimy to do odpowiednich instancji – zapowiedział selekcjoner Anglików, Gareth Southgate.
"The dressing room is so united. No matter what religion, no matter what colour, but we still have these issues in society that overshadow that."
— beIN SPORTS (@beINSPORTS) 25 marca 2019
Southgate comments on the racist chanting heard during England's win over Montenegro. #EURO2020 #MONENG 📺 HD11 pic.twitter.com/JdHa7fDC68
Hudson-Odoi dodał: – Uważam, że dyskryminacja nigdzie nie powinna mieć miejsca. Wszyscy jesteśmy równi. Gdy kibice zachowują się w ten sposób, to nie jest w porządku. Mam nadzieję, że UEFA zareaguje odpowiednio. Gdy ja albo Rose byliśmy przy piłce, oni wydawali małpie dźwięki. Musimy mieć silną psychikę i nie przejmować się tym.
Hudson-Odoi calls for UEFA to take action after England win marred by racist chanting!#EURO2020 #MONENG 📺 HD11 pic.twitter.com/TouoSBMgk5
— beIN SPORTS (@beINSPORTS) 25 marca 2019
Minęło zaledwie kilka minut od rozpoczęcia meczu, a Czarnogórcy już upatrzyli sobie ofiarę w osobie Rose'a. Potwierdzają to będący na miejscu brytyjscy dziennikarze. Rasistowskie okrzyki wzmogły się po faulu obrońcy na jednym z rywali i żółtej kartce dla niego.
To nie pierwszy raz, gdy rasizm skierowany jest w jego stronę. W meczu reprezentacji U21 w 2012 roku w Serbii spotkała go podobna sytuacja. UEFA ukarała wówczas serbską federację karą 65 tysięcy funtów i zamknęciem stadiony na jeden mecz "młodzieżówki".
W 81. minucie Raheem Sterling strzelił gola na 5:1, po którym skierował w stronę trybun wymowny gest. Piłkarz Manchesteru City od lat walczy z rasizmem na stadionach. – Chciałem pokazać, że muszą zrobić więcej, żeby wyprowadzić nas z równowagi. (...) Grupa idiotów popsuła innym wieczór i to jest najsmutniejsze. Władze powinny zamknąć ten stadion. Wszyscy kibice, którzy kochają futbol i chcą tu przychodzić, powinni to odczuć, żeby następnym razem dwa razy się zastanowili – powiedział w rozmowie z BBC.
"It's now time for the people that are in charge to put a real stamp on it because you can fine someone but what's that going to do?"
— Sky Sports News (@SkySportsNews) 25 marca 2019
Raheem Sterling calls for stadium bans after racist abuse: https://t.co/l6jm73WJAD pic.twitter.com/zDB8szlE4a
Na Twitterze napisał pod zdjęciem ze swoją celebracją: "Najlepszy sposób, żeby uciszyć hejterów. (Tak, mam na myśli rasistów".
Minister sportu Wielkiej Brytanii zaapelował do UEFA o szybkie śledztwo i kary dla winowajców, ale ekspert telewizyjny i był reprezentant Anglii, Ian Wright, nie sądzi, by przyniosło to długofalowy skutek. – UEFA wlepi im karę, a potem znowu się to powtórzy. Tam albo gdzie indziej w Europie. Grzywny i zakazy stadionowe ich nie powstrzymają – smutno podsumował.
Best way to silence the haters (and yeah I mean racists) 🙉😘 #2019 #getsomeeducation pic.twitter.com/ohhkOJtdey
— Raheem Sterling (@sterling7) 25 marca 2019