Reprezentacja Włoch wygrała w Parmie z Liechtensteinem 6:0 (4:0) w drugiej kolejce grupy J eliminacji mistrzostw Europy. To był wyjątkowy mecz dla Fabio Quagliarelli, który strzelił dwa gole.
Ostatni raz Quagliarella trafił w reprezentacji 7 września 2010 roku w eliminacjach mistrzostw Europy z Wyspami Owczymi (5:0). Na długo zniknął z kadry, ale wiele wskazuje na to, że teraz, w wieku 36 lat, wrócił do niej na dobre.
We wtorek dwukrotnie wykorzystał rzuty karne w pierwszej połowie. Wcześniej do bramki trafili Stefano Sensi i Marco Verratti. Przez całą drugą połowę gospodarze grali w przewadze, bo w doliczonym czasie gry pierwszej części czerwoną kartkę za zagranie ręką w polu karnym zobaczył Daniel Kaufmann.
Po przerwie przyjezdnych dobili Moise Kean (po podaniu Quagliarelli) i Leonardo Pavoletti. Po dwóch meczach Włosi są liderem grupy i mają bilans bramek 8:0.
Zwrot akcji w Zenicy
W drugim wtorkowym spotkaniu grupy J Bośnia i Hercegowina zremisowała z Grecją 2:2, mimo że do przerwy prowadziła 2:0 po golach Edina Visci i Miralema Pjanicia.
W 64. minucie Konstantinos Fortounis wykorzystał rzut karny, a chwilę potem czerwoną kartką ukarany został Pjanić. Grający w przewadze Grecy doprowadzili do wyrównania pięć minut przed końcem regulaminowego czasu – bohaterem został Dimitrios Kolovos.