Ostatnim polskim trenerem reprezentacji Polski koszykarzy, nie licząc Igora Griszczuka, Białorusina z polskim paszportem, był świętej pamięci Andrzej Kowalczyk (2003-2004). Czy zatem z polską myślą szkoleniową jest tak źle? Przyglądamy się pięciu najlepszym polskim szkoleniowcom.
Mike Taylor jest siódmym z kolei trenerem drużyny narodowej, który nie urodził się w Polsce. Oczywiście nie kwestionujemy pozycji Amerykanina, który w dobrym stylu wprowadził kadrę do mistrzostw świata (drugi raz w historii, po 52 latach przerwy).
Taylor ma pełne poparcie prezesa Radosława Piesiewicza, ale kiedyś jego przygoda z naszym zespołem się skończy. Pytanie czy PZKosz ponownie będzie szukał opcji za granicą, czy w końcu postawi na Polaka? Niżej prezentujemy subiektywny ranking pięciu najlepszych polskich szkoleniowców.
5. Mariusz Niedbalski
Znany z pracy z młodzieżą. W 2013 roku wywalczył mistrzostwo Europy U20 Dywizji B, a w latach 2015 – 2018 wykonał dobrą pracę w SMS PZKosz Władysławowo (w pierwszym sezonie jako asystent).
Przed sezonem objął Miasto Szkła Krosno, z którym walczy o utrzymanie. To jego trzecia drużyna w roli pierwszego szkoleniowca w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wcześniej prowadził Trefla Sopot, z którym zdobył Puchar Polski (2013) i brązowy medal MP (2014) i Anwil Włocławek, w którym się nie sprawdził.
Miasto Szkła pod jego wodzą miewa przebłyski. Tylko czy to wystarczy na utrzymanie w Energa Basket Lidze? My trenerowi życzymy powodzenia, bo uważamy, że ma duży potencjał. Na tę chwilę nie byłby kandydatem na pierwszego trenera kadry, ale wierzymy, że jeszcze się rozwinie.
4. Przemysław Frasunkiewicz
Trener Arki Gdynia od razy byłby poważnie brany pod uwagę do objęcia reprezentacji, mimo że sportowy strój na garnitur zmienił w 2016 roku. W pierwszych dwóch latach prowadził ekipę z Trójmiasta niskim nakładem finansowym – oparł drużynę na samych Polakach i choć nie awansował do play-off, to jego ekipa zebrała dobre recenzje za grę.
Przed tym sezonem Arka dostała zastrzyk finansowy, drużyna została gruntownie przebudowana i walczy o mistrzostwo Polski – na razie jest liderem EBL. Gdynianie doszli też do finału Pucharu Polski, w którym musieli uznać wyższość Arget MB Slam Stali Ostrów Wielkopolski.
Równolegle prowadził kadrę B i reprezentację do lat 20, z którą w zeszłym roku wygrał mistrzostwa Europy dywizji B. Frasunkiewicz to pasjonat. O koszykówce może rozmawiać bez przerwy, był też świetnym ligowcem, reprezentantem Polski, współpracował z wieloma szkoleniowcami.
To zdecydowanie najmniej doświadczony trener w zestawieniu, ale też z największym potencjałem.
3. Artur Gronek
On w roli trenera pierwszego zespołu zadebiutował dopiero w 2017 roku, ale doprowadził Stelmet Enea BC Zielona Góra do Pucharu i mistrzostwa Polski. Ktoś powie – z tamtym Stelmetem nie dało się nie wygrać, ale to błędne myślenie. Niedoświadczony szkoleniowiec potrafił poukładać zespół i umiejętnie rozdzielić zadania zawodnikom z olbrzymim ego.
W kolejnym sezonie klub pożegnał się z nim za słabe wyniki w europejskich pucharach. Zmienił go doświadczony Andrej Urlep i choć początkowo efekt nowej miotły zadziałał, to finalnie zielonogórzanie zakończyli rozgrywki bez medalu.
Teraz prowadzi Polpharmę Starogard Gdański. Na początku sezonu zespół spisywał się bardzo dobrze, ostatnio gra w kratkę, ale wciąż ma szansę na awans do play-off.
Dlaczego Gronek jest na naszej liście wyżej od Frasunkiewicza? Po pierwsze odniósł już sukces. Po drugie zanim rozpoczął pracę w roli pierwszego trenera, był asystentem w Polonii Warszawa, Politechnice Warszawskiej, Starcie Gdynia, Stelmecie, a także w reprezentacji. Uczył się od takich fachowców jak Saso Filipovski czy Dirk Bauermann.
2. Wojciech Kamiński
Wydaje się być naturalnym następcą Mike'a Taylora. Jest w jego sztabie od 2015 roku. Od początku kariery trenerskiej miał rękę do młodych zawodników. Nie bał się stawiać na juniorów w Polonii Warszawa.
Przez sześć lat prowadził Rosę Radom, którą w 2016 roku doprowadził do wicemistrzostwa. Przed sezonem przeniósł się do Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie apetyty są bardzo duże po zeszłorocznym medalu. I choć miał w klubie trudny moment, to zdobycie Pucharu Polski uspokoiło władze i fanów.
Przemawia za nim też duże doświadczenie – jest na karuzeli trenerskiej nieprzerwanie od 2002 roku.
1. Jacek Winnicki
Najstarszy w zestawieniu i zasługujący na szansę w reprezentacji. Na początku kariery szkoleniowej współtworzył wielki Śląsk Wrocław – był asystentem Andreja Urlepa. Tamtejszy zespół zmonopolizował ligę.
Później, też jako asystent – Eugeniusza Kijewskiego, był w Prokomie Treflu Sopot, z którym również kolekcjonował złote medale mistrzostw Polski.
Od 2007 roku przyszedł czas na samodzielną pracę. Zaczął od wprowadzenia Sportino Inowrocław do PLK. Była też koszykówka kobieca – prowadził reprezentację w latach 2012 – 2015, zdobył mistrzostwo z Lotosem Gdynia i CCC Polkowice, a także Puchar Turcji z Fenerbahce. W międzyczasie prowadził Turów Zgorzelec, z którym zdobył srebrny medal.
W latach 2015 – 2017 był Polski Cukier Toruń i wicemistrzostwo Polski, a obecnie prowadzi MKS Dąbrowa Górnicza. I choć klub ma olbrzymie problemy finansowe, to Winnicki utrzymuje zespół w walce o play-off.
To człowiek, który z niejednego pieca chleb jadł. Współpracował ze znakomitymi trenerami, zawodnikami i zawodniczkami. Jednym słowem: autorytet.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.