Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej – Kubrat Pulew – rozpoczął głośno amerykańską karierę. Pokonał Rumuna Bogdana Dinu, ale walka zeszła na drugi plan. Burzę rozpętał napastliwy pocałunek "Kobry" (pseudonim Pulewa), który może go wiele kosztować. Z ringu na salę sądową?