W niedzielę Kamil Majchrzak wygrał swój pierwszy turniej rangi challenger i awansował na 130. miejsce w rankingu ATP. To jego najwyższa pozycja w karierze. – Kamil potrafi wyciągać wnioski, podejmuje inne, lepsze decyzje niż wtedy, gdy miał 19-20 lat. To bardzo dobra cecha, bo są zawodnicy, którzy tego nie potrafią, którzy uważają, że ich porażki są związane z niekorzystnymi zbiegami okoliczności albo z falami kosmicznymi – uważa Tomasz Iwański, trener Majchrzaka.