Konflikt Conora McGregora z Chabibem Nurmagomiedowem rozgorzał na nowo. W social mediach przekroczyli dopuszczane przez UFC granice. W sprawę wmieszać musiał się szef federacji, Dana White. Irlandczyk zapowiedział, że jednak dojdzie do powtórnego spotkania w oktagonie.
Zaczęło się od wizyty Nurmagomiedowa na uniwersytecie w Moskwie. Zapytany o rzekome przejście na emeryturę McGregora, odpowiedział, że w to wątpi. –Nie sądzę, że naprawdę z tym skończył. Conor zachowuje się jak zazdrosna żona, która powtarza "odchodzę", a ostatecznie i tak wraca – zadrwił.
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. McGregor zamieścił na Twitterze wpis ze zdjęciem ze ślubu Chabiba. "Stary, twoja żona to ręcznik" – skomentował fotografię, zdaniem wielu kpiąc z islamskich obyczajów i przekraczając granicę.
Tweet zniknął z konta, ale zdążył trafić na wiele portali. W sprawę wmieszał się menedżer Nurmagomiedowa, który oskarżył rywala o obrazę 1,5 miliarda Muzułmanów. Khabib również zaatakował McGregora, odnosząc się do śledztwa w Irlandii po oskarżeniu go o gwałt. Chociaż nie postawiono mu jeszcze zarzutów, nie przeszkodziło to Chabibowi napisać: "Jesteś gwałcicielem. Jesteś hipokrytą, który nie bierze odpowiedzialności za swoje czyny. Dosięgnie cię sprawiedliwość. Jeszcze zobaczymy".
Rapist, you are Rapist.
— khabib nurmagomedov (@TeamKhabib) 3 kwietnia 2019
You are a hypocrite who is not responsible for your actions. Justice will find you.
We will see.@TheNotoriousMMA pic.twitter.com/317rLK5TVN
I want to move forward, with my fans of all faiths and all backgrounds.
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) 4 kwietnia 2019
All faiths challenge us to be our best selves.
It is one world and one for all ❤️
Now see you in the Octagon.