| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa podejmie Jagiellonię Białystok w spotkaniu 28. kolejki Lotto Ekstraklasy. Mecze tych drużyn od dawna są bardzo zacięte, nie brakuje w nich – nie tylko sportowych – starć. W ostatnim czasie spotkania tych drużyn w stolicy miały bardzo wysoką temperaturę. Postanowiliśmy przypomnieć parę z nich. Transmisja spotkania w środę w TVP1, TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.
Od pewnego czasu mecze obu drużyn były starciami zespołów walczących o mistrzostwo. W tym sezonie sytuacja jest inna – Jaga do pierwszej Lechii Gdańsk traci aż szesnaście punktów. Znacznie bliżej jest Legia, która zajmuje drugie miejsce i ma sześć "oczek" straty do gdańszczan. Białostoczanie walczą jednak o pozycję w grupie mistrzowskiej, dlatego z pewnością nie odpuszczą zespołowi Aleksandara Vukovicia. W przeszłości w tych spotkaniach nie brakowało emocji. Nie tylko sportowych...
2.03.2014 r., Legia – Jagiellonia 0:3 (walkower)
Mecz został przerwany z powodu awantur po rozegraniu pierwszej połowy. W jej trakcie na trybunach doszło do starć pomiędzy "kibicami" obu zespołów. Ochroniarze nie byli w stanie opanować sytuacji, w efekcie czego chuligani doprowadzili do bijatyki. Mecz zweryfikowano jako walkower dla Jagiellonii. Warszawian ukarano grzywną w wysokosci stu tysięcy złotych. Zamknięto też stadion na kolejne spotkanie z Wisłą Kraków.
20 maja 2015, Legia – Jagiellonia 1:0
Mecz zapamiętany z olbrzymich kontrowersji. Przez 90 minut utrzymywał się wynik bezbramkowy, a losy spotkania rozstrzygnęły się w doliczonym czasie. Najpierw w piątej minucie dodatkowego czasu gry białostoczanie domagali się rzutu karnego po starciu Bartosza Bereszyńskiego z Przemysławem Frankowskim. Sędzia Paweł Gil nie wskazał na "jedenastkę". Zrobił to dwie minuty później, ale... na korzyść Legii. Arbiter uznał, że Giorgi Popchadze dotknął piłki ręką po dośrodkowaniu Łukasza Brozia i Orlando Sa strzelił zwycięskiego gola.
Po spotkaniu wściekli piłkarze Jagiellonii nie potrafili pogodzić się z takim obrotem spraw. Bartłomiej Drągowski chodził po stadionie pokazując kibicom Legii środkowe palce, a Igor Tarasovs kopnął mikrofon, który trafił w Izabelę Kuś, rzeczniczkę warszawskiego klubu.
– Dwie decyzje kompletnie dla mnie niezrozumiałe. Należał nam się rzut karny, a ręka w naszym polu karnym była przypadkowa. Przyjadę do domu, pier... whisky, bo co mi zostało – powiedział po meczu trener białostoczan Michał Probierz.
27.02.2018 r., Legia – Jagiellonia 0:2
Było to ostatnie spotkanie tych zespołów przy ulicy Łazienkowskiej. Mecz rozpoczął się fatalnie dla gospodarzy – już w 15. minucie sędzia Daniel Stefański wyrzucił z boiska Domagoja Antolicia za brutalny faul na Przemysławie Frankowskim.
Białostoczanie wykorzystali osłabienie rywali. Zwycięstwo dały im gole Arvydasa Novikovasa i Karola Świderskiego. W końcówce drugą żółtą kartkę dostał jeszcze Marko Vesović i warszawianie kończyli mecz w "dziewiątkę".