Szwedzki rząd postanowił udzielić wsparcia i gwarancji kandydaturze Sztokholmu, ubiegającego się o organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2026 roku. W ubiegłym tygodniu gwarancje rządowe otrzymał we Włoszech inny z kandydatów – Mediolan.
O wsparciu szwedzkiego rządu poinformowała we wtorek minister sportu w tym kraju Amanda Lind. – Zamierzamy dać państwowe gwarancje niezbędne do zorganizowania igrzysk w Szwecji i pozwolić naszemu komitetowi olimpijskiemu na sfinalizowanie wniosku – powiedziała minister w szwedzkiej telewizji.
Rząd ma zająć się kwestią bezpieczeństwa na granicach, działaniami poza stadionami oraz kwestiami wizowymi. Budżet przewidziany przez szwedzką kandydaturę jest dość skromny jak na taką imprezę – ok. 1,2 miliarda euro. Co ważne, nie będzie pokryty ze środków publicznych. Fundusze mają pochodzić z MKOl i środków prywatnych.
– Pieniądze podatników nie zostaną wykorzystane do organizacji igrzysk – zapowiedział Boris Vasic, rzecznik tamtejszego ministerstwa sportu.
Nie ma więc już żadnych przeszkód, aby w wymaganym terminie – 12 kwietnia – przedłożyć oficjalną kandydaturę Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu.
– Teraz będziemy ciężko pracować, aby zwyciężyć. Mamy duże szanse, ale potrzeba wiele pracy – przyznał przedstawiciel szwedzkiego komitetu Peter Reinebo.
Sztokholm zamierza zorganizować igrzyska wraz z Aare, gdzie w lutym odbyły się mistrzostwa świata w narciarstwie alpejskim, ale również przy wsparciu Łotwy.
Kilka dni wcześniej premier Łotwy Arturs Krisjanis potwierdził pełne poparcie ws. organizacji konkurencji saneczkarskich i bobslejowych. Wykorzystanie istniejących już łotewskich obiektów znacznie ograniczyłoby koszty, a Sigulda posiada nowoczesny tor.
Organizacja igrzysk razem z Łotwą nie sprawi według planów żadnych problemów logistycznych, ponieważ – nie licząc połączeń lotniczych – ze Sztokholmu odpływa dziennie do Rygi kilka dużych promów pasażersko-samochodowych.
Szwedzka kandydatura jest jedną z dwóch, oprócz Mediolanu i Cortina d'Ampezzo, które pozostały w rywalizacji o igrzyska 2026. Włosi w poprzednim tygodniu również otrzymali gwarancje swojego rządu.
W ubiegłym roku wycofały wstępne aplikacje: szwajcarski Sion, japońskie Sapporo, austriacki Graz i kanadyjskie Calgary, które gościło olimpiadę zimową w 1988 r. Powodem były obawy o rosnące koszty organizacji tej największej zimowej imprezy globu oraz sprzeciw lokalnych społeczności. Tureckie Erzurum zostało wyeliminowane przez MKOl w fazie składania zgłoszeń.
Wybór gospodarza zimowych zmagań odbędzie się podczas sesji MKOl 24 czerwca w Lozannie. Za trzy lata organizatorem tej imprezy będzie Pekin.