Diego Costa został ukarany za obrazę arbitra w sobotnim spotkaniu Barcelony z Atletico. Na napastnika nałożono karę ośmiu spotkań, co jest równoznaczne z tym, że w tym sezonie już nie zagra. Historia piłki nożnej zna jednak zawieszenia o wiele dłuższe. Przypominamy najsłynniejsze z nich.
Temperament Sa Pinto
Pobyt Ricardo Sa Pinto w Polsce był krótki, lecz barwny. Portugalczyk zasłynął swoim porywczym charakterem, który nie przysporzył mu wielu zwolenników u piłkarzy, działaczy, kibiców i ekspertów. Całe szczęście, że nad Wisłą skończyło się tylko na utarczkach z dziennikarzami i obrażeniem się na Michała Probierza. Historia pokazuje, że mogło być o wiele gorzej...
Grający w Sportingu piłkarz pierwszy raz wystąpił w reprezentacji we wrześniu 1994 roku. W barwach Portugalii miał 45 występów, których mogło być więcej, gdyby nie natura Sa Pinto. W marcu 1997 roku nie został powołany przez Artura Jorge. Wściekły pojechał na zgrupowanie kadry, żeby przekazać selekcjonerowi niezadowolenie z decyzji. Sa Pinto uznał, że najlepszym sposobem będzie uderzenie go w twarz. Za ten czyn został ukarany rocznym zawieszeniem w krajowych i międzynarodowych rozgrywkach.
Kung-fu, mewy i sardynki Erica Cantony
Prawdopodobnie najsłynniejsze zawieszenie w historii futbolu. A już na pewno tego na Wyspach. 25 stycznia 1995 roku podczas wyjazdowego meczu z Crystal Palace, zawodnik Manchesteru United przez cały czas był kryty i irytyowany przez obrońcę Richarda Shawa. W pewnym momencie Francuz kopnął rywala, za co ujrzał czerwoną kartkę. To było tylko preludium do piekła, które się rozpętało. Fan gospodarzy, Matthew Simmons, zbiegł 11 rzędów w dół, by naubliżać zmierzającego w stronę tunelu Cantonę. Ten nie wytrzymał i podbiegł do trybuny, wymierzając w stronę Simmonsa kopnięcie w stylu kung-fu.
Wydarzenie rozpętało burzę w Anglii. Część opinii publicznej domagała się dla niego dożywotniego zawieszenia, a przynajmniej pozbawienia go możliwości gry w Premier League. Ostatecznie skończyło się 9-miesięcznym zawieszeniem i grzywną 20 tysięcy funtów dla Francuza oraz 120 godzinami prac społecznych. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej dziennikarze liczyli, że usłyszą jego opinię dotyczącą kary. – Kiedy mewy podążają za kutrem rybackim, robią to dlatego, ponieważ myślą, że sardynki zostaną wrzucone do morza – powiedział spokojnym głosem Cantona, po czym podziękował za uwagę.
Odcięcie prądu i łatka Pepe...
Zawodnik, do którego na lata przylgnęła łatka boiskowego brutala, w całej karierze ujrzał tylko sześć czerwonych kartek. Trzeba jednak przyznać, że solidnie zapracował na renomę obrońcy, któremu na murawie "odcina prąd". Jednym z pierwszych skojarzeń, jakie przychodzi do głowy, gdy przywoła się jego osobę, jest skandaliczne zachowanie z meczu przeciwko Getafe w 2009 roku. W 86. minucie popchnął Javiera Casquero w polu karnym. Arbiter podyktował jedenastkę, co wprawiło stopera Realu w szał. Kilkukrotnie kopnął leżącego jeszcze na murawie przeciwnika, m.in. "przeciągając" korkami po jego plecach. Za to zachowanie został ukarany 10-meczowym zawieszeniem.
...który przy Juanito wygląda jak święty
Wejście Pepe było brutalne, skandaliczne i absolutnie niedopuszczalne. Na zachowanie Juanito brakuje odpowiednich przymiotników. Legenda Realu pozostaje jednym z ulubieńców kibiców, którzy honorują pamięć tragicznie zmarłego piłkarza w siódmej minucie każdego meczu na Estadio Santiago Bernabeu. Zawodnik, tóry wygrał z drużyną m.in. pięć tytułów mistrzowskich, zasłynął nie tylko z pozytywnych przyczyn. W trakcie meczu z Bayernem Monachium w 1987 w półfinale Pucharu Europy, Lothar Matthaus sfaulował Chendo. Ten szybko podniósł się na nogi i popchnął Niemca. Do leżącego rywala podbiegł jeszcze Juanito, najpierw kopiąc go w plecy, a następnie depcząc go po twarzy. Za to zachowanie został zdyskwalifikowany na cztery lata z rozgrywek pod egidą UEFA (chociaż początkowo federacja wystosowała błędny komunikat, informując o pięcioletnim zawieszeniu).
Huczna kariera, huczne odejście Diego Maradony
Argentyńczyk nie mógł zakończyć kariery reprezentacyjnej, zwołując konferencję prasową lub organizując pożegnalny benefis. To zupełnie nie w jego stylu. Zamiast tego został zdyskwalifikowany w trakcie trwających mistrzostw świata w 1994 roku. W pierwszym meczu przeciwko Grekom strzelił swojego ostatniego gola w kadrze, przeciwko Nigerii zaliczył asystę. Wtedy jednak w jego organizmie wykryto efedrynę, za co został zdyskwalifikowany na 15 miesięcy. W praktyce oznaczało to zakończenie kariery jednego z najlepszych piłkarzy świata.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.