13 kwi 2019 | Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn

Patryk Rombel: nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Liczyliśmy na więcej – może wbrew logice

AUTOR: SYLWIA MICHAŁOWSKA. WSPÓŁPRACA: MACIEJ WOJS

Polscy piłkarze ręczni ulegli Niemcom 24:29 (16:16) w sobotnim meczu eliminacji ME 2020 w Halle. – Widać w naszej grze elementy, z których możemy być zadowoleni, ale... elementy to za mało – komentuje w rozmowie z Sylwią Michałowską z TVP Sport występ biało-czerwonych selekcjoner reprezentacji Patryk Rombel.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

El. ME 2020: Niemcy lepsi po raz drugi. Porażka z nutą optymizmu

Trener polskich piłkarzy ręcznych Patryk Rombel o...

...występie Polaków:
– W pierwszej połowie wykonywaliśmy nasze zadanie w 90 procentach, a długimi momentami może nawet i w większej liczbie. Szkoda tych pierwszych ośmiu minut drugiej połowy. Mieliśmy wtedy problem ze zdobywaniem bramek i wypracowywaniem pozycji. Myślę, że to zaważyło na tym, że ten wynik wygląda, jak wygląda. Może jest trochę za duży... Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku, bo liczyliśmy na więcej – może trochę wbrew logice. Pewnie nie wszyscy myśleli, że podejmiemy walkę.

Zobacz tabelę grupy Polaków. Niemcy już z awansem do ME

Czytaj też

Michał Daszek (fot. PAP/Andrzej Grygiel)

Zobacz tabelę grupy Polaków. Niemcy już z awansem do ME

– Z fragmentów gry jesteśmy zadowoleni, natomiast jeśli chcemy walczyć z Niemcami czy z zespołami tej klasy, a także awansować na mistrzostwa, to nie możemy mieć takich przestojów. Widać jednak elementy, z których możemy być zadowoleni, ale... elementy to za mało.

...sporej liczbie błędów:
– Znów było ich dużo, ale tym razem różnica była taka, że błędy nie skutkowały bezpośrednio stratą bramki. To było naszą bolączką w Gliwicach, gdzie praktycznie każdy błąd kończył się kontrą. Teraz mieliśmy troszkę lepszą organizację w powrocie do obrony, a te błędy nie były wyrzucanymi piłkami w aut, a wynikały bardziej z gry niż z jakiejś zwykłej niedokładności niezwiązanej z obroną rywala. Na pewno są to jednak rzeczy, nad którymi trzeba pracować.

...wystawianiu na środku rozegrania nominalnego skrzydłowego, Michała Daszka:
– Można mieć do mnie zarzuty, że mam taki pomysł, natomiast zawodnikom potrzebne jest wsparcie. Michał nie gra na swojej pozycji, ale bardzo chce, stara się. Też żeby była jasność: on wyraził chęć gry na tej pozycji. Gdyby powiedział, że nie chce grać na środku, nie spróbowalibyśmy tego wariantu. Próbujemy i będziemy próbować dalej. Uważam, że musimy dać mu wsparcie, by czuł się komfortowo, a będzie pokazywał taką grę jak dzisiaj.

...wsparciu klubowego trenera Daszka, Xaviera Sabate:
– Staramy się mieć kontakt z trenerami klubowymi, również z trenerem Sabate. Rozmawialiśmy i wyraził on chęć pomocy. Z tej strony chcę mu podziękować, bo nie musiał tego robić. Michał na treningach w Płocku dostaje już minuty w roli środkowego. Dzięki trenerowi Sabate będziemy mieli możliwość tego, by doskonalił ten element gry.

Zobacz tabelę grupy Polaków. Niemcy już z awansem do ME

Czytaj też

Zobacz tabelę grupy Polaków. Niemcy już z awansem do ME

Michał Daszek (fot. Getty)

...wymagającej poprawy grze z kontry:
– Próbowaliśmy ją grać, ale mieliśmy parę takich ustawień, że na boisku znajdowało się dwóch obrotowych i brakowało środkowego. Wtedy te kontrataki są utrudnione, natomiast i tak chyba wyglądało to odrobinę lepiej niż w Gliwicach. Na pewno jednak jest to element do poprawy i będziemy nad nim pracować.

...poszukiwaniach lidera:
– Powiedzieliśmy sobie na początku (współpracy), że każdy w zespole musi być ważny. Lider pojawi się sam na boisku, ale najważniejszy jest zespół. Jeśli będziemy, kolokwialnie mówiąc, ciągnąć wózek w jedną stronę, to ten lider się pojawi. Są ku temu zadatki. Myślę, że w trakcie kolejnych meczów będzie już widoczny.

...ograniczonym czasie na pracę:
– Zespoły ligowe uczą się (gry w obronie) pół roku, rok, a niektóre nawet dłużej. My nie mamy czasu, a potrzebujemy jak najwięcej godzin. Zawodnicy przez półtora tygodnia zgrupowania wykonali ogromną pracę. Praktycznie każdy trening trwał powyżej dwóch godzin i nie mogę tu na nic narzekać, bo wszyscy pracowali. Jestem przekonany, że z każdym treningiem będzie lepiej. Zrobimy wszystko, by być gotowym na czerwcowe mecze.

..."zadaniach domowych":
– Większość zawodników wie już co ma robić i z czym musi przyjechać na reprezentację. To też nie chodzi tylko o piłkę ręczną, a o wiele innych aspektów. Chcemy, by wszyscy przyjechali w jak najwyższej formie: wypoczęci i zregenerowani na tyle, na ile można, bo trzeba pamiętać, że sezon wciąż trwa. Niektórzy z reprezentantów grają na dwóch, a nawet trzech frontach i będzie to trudne, byśmy w czerwcu byli w pełni sił.