Ajax Amsterdam jest rewelacją tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Zespół Erika ten Haga wyeliminował już dwóch wielkich faworytów – Real Madryt i Juventus. W przeciwieństwie do rywali, drużyna z Amsterdamu nie została zbudowana za olbrzymie pieniądze, a mimo to zachwyca grą. Ajax nie jest jednak pierwszym takim przypadkiem. Postanowiliśmy przypomnieć drużyny, które sprawiały podobne sensacje w Champions League w XXI wieku.
Leeds United – sezon 2000/2001
Czasy świetności Leeds, które zostały jednak okupione... bankructwem klubu. Sezon wcześniej drużyna doszła do półfinału Pucharu UEFA, a później powtórzyła ten wyczyn w Lidze Mistrzów. Zespół prowadzony przez Davida O'Leary'ego, w składzie którego błyszczeli Rio Ferdinand, Mark Viduka czy Alan Smith, pokonał m.in. Deportivo La Coruna, w fazie grupowej był słabszy jedynie od późniejszego triumfatora – Realu Madryt. Sposób na Leeds w półfinale znalazła dopiero Valencia.
Bayer Leverkusen – sezon 2001/2002
Zawodnicy Bayeru rozegrali kapitalny sezon. Drużyna Klausa Toppmoellera w drodze do finału wyprzedziła wielu klasowych rywali. W fazach grupowych, które wówczas rozgrywano dwa razy, Aptekarze okazali się lepsi od Juventusu i Arsenalu, a w rywalizacji play-off pokonali Liverpool i Manchester United. W finale przegrali z Realem.
AS Monaco i FC Porto – sezon 2003/2004
Edycja, którą wspomina się do teraz. Trenerem Monaco był wówczas Didier Deschamps, a FC Porto – Jose Mourinho. Oba kluby doszły do finału. Drużyna z księstwa w tamtym sezonie wyeliminowała m.in. Real Madryt i Chelsea. Liderami drużyny byli Jerome Rothen, Ludovic Giuly czy Fernando Morientes. W finale Monaco przegrało jednak z Porto. Zespół Mourinho rok wcześniej sięgnął po Puchar UEFA, a potem zdobył Champions League. To wtedy piłkarski świat usłyszał o Deco, Ricardo Carvalho, Costinhi czy Maniche'u. Po sezonie wielu graczy Porto i Monaco opuściło kluby i trafiło do bogatszych zespołów.
PSV Eindhoven – sezon 2004/2005
W kolejnej edycji Monaco zostało wyeliminowane przez inną sensację – PSV Eindhoven. W holenderskim zespole zachwycali Jan Vennegor of Hesselink, Marc van Bommel czy Ji-Sung Park. Piłkarze trenowani przez Guusa Hiddinka prezentowali efektowny futbol, a ich przygoda z turniejem zakończyła się dopiero na półfinale. W pierwszym spotkaniu przegrali z Milanem na San Siro 0:2. Rewanż był niezwykle emocjonujący. PSV prowadziło 2:0, co dawało dogrywkę. W doliczonym czasie gry bramkę dla Rossonerich zdobył jednak Massimo Ambrosini. Później PSV trafiło jeszcze raz, ale to nie wystarczyło do awansu.
Villarreal – sezon 2005/2006
Żółta Łódź Podwodna sprawiła dużą sensację. Drużyna z malutkiego miasteczka, której gwiazdami byli Juan Roman Riquelme i Diego Forlan, doszła aż do półfinału. Villarreal w ćwierćfinale wygrał z Interem Mediolan, a w półfinale z Arsenalem odpadł w dramatycznych okolicznościach. W pierwszym meczu na wyjeździe zespół Manuela Pellegriniego przegrał 0:1. W rewanżu było 0:0, a w końcówce Riquelme zmarnował rzut karny, który mógł dać drużynie dogrywkę.
Olympique Lyon – sezon 2009/2010
Drużyna z Lyonu pokonała Liverpool. W 1/8 finału gracze Claude'a Puela wyeliminowali Real Madryt. Wiodącymi postaciami zespołu byli wówczas Hugo Lloris czy Miralem Pjanić. W ćwierćfinale Olympique wygrał z Girondins Bordeaux. Ich przygoda z rozgrywkami skończyła się na półfinale, gdy w dwumeczu przegrali 0:4 z Bayernem Monachium.
Schalke 04 Gelsenkirchen – sezon 2010/2011
Schalke znakomicie spisało się już w grupie, którą zakończyło na pierwszym miejscu, przed Olympique Lyon. Zwycięstwo nad Valencią nie było jeszcze sensacją, ale wynik uzyskany w ćwierćfinale wywołał zachwyt piłkarskiego świata. Drużyna z Gelsenkirchen trafiła na Inter, który wygrał poprzednią edycję. Piłkarze Ralfa Rangnicka wygrali na wyjeździe 5:2, a w drugim starciu dopełnili formalności. W bramce wyróżniał się wówczas Manuel Neuer, obroną dyrygował Benedikt Hoewedes, a za strzelanie goli odpowiadał legendarny Raul Gonzalez. Sen Schalke w półfinale brutalnie przerwał Manchester United. Czerwone Diabły odniosły przekonujące zwycięstwa.
Borussia Dortmund – sezon 2012/2013
Sezon pamiętny dla polskich kibiców, bo w finale Champions League wystąpiło aż trzech reprezentantów naszego kraju. Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek stanowili wówczas o sile Borussii Dortmund, która zachwycała stylem gry. Piłkarze Juergena Kloppa wygrali bardzo trudną grupę, w której rywalizowali z Realem, Ajaksem Amsterdam i Manchesterem City. W 1/8 finału wyeliminowali Szachtar Donieck, a w ćwierćfinale – po niezwykłym rewanżu – Malagę. W pierwszym starciu było 0:0, a w drugim spotkaniu BVB przegrywało 1:2. Dwa gole, które dały awans, drużyna strzeliła w dodatkowym czasie gry. Występem w meczu półfinałowym do historii przeszedł Lewandowski. Borussia znów trafiła na Real, a "Lewy" w pierwszym spotkaniu zdobył cztery bramki. BVB zwyciężyło 4:1. Królewscy wygrali co prawda rewanż 2:0, ale to nie wystarczyło do wyeliminowania dortmundczyków. W finale Lewandowski i spółka musieli już jednak uznać wyższość Bayernu Monachium.
Atletico Madryt – sezon 2013/2014
Piłkarze Atletico wracali do Ligi Mistrzów po trzech sezonach absencji i zrobili to z przytupem. Zespół Diego Simeone nie grał widowiskowo, ale był niezwykle zdyscyplinowany i konsekwentny. Los Rojiblancos pokazywali charakter, potrafili wydostać się z każdych tarapatów. W 1/8 finału wyeliminowali Milan, potem Barcelonę, a w półfinale Chelsea. Finał przegrali bardzo pechowo. Prowadzili po golu Diego Godina, a Real Madryt wyrównał dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu gry, po bramce Sergio Ramosa. Ostatecznie zawodnicy Atletico nie wytrzymali trudów dogrywki fizycznie. Królewscy strzelili jeszcze trzy gole i świętowali zdobycie dziesiątego Pucharu Europy. Od tej edycji Atletico przez kilka kolejnych sezonów odgrywało jednak kluczową rolę w rozgrywkach.
AS Monaco – sezon 2016/2017
Debiutancki sezon Kamila Glika w Monaco wypadł kapitalnie. Drużyna Leonardo Jardima zdobyła mistrzostwo kraju, wyprzedzając potentatów z Paris Saint-Germain. Rozegrała też doskonały sezon w Lidze Mistrzów. Monaco grało niezwykle widowiskowo, światu "przedstawili się" wówczas Kylian Mbappe, Thomas Lemar czy Bernardo Silva. W 1/8 finału zespół z księstwa po dwóch niesamowitych spotkaniach wyeliminował Manchester City. W ćwierćfinale o sile Monaco przekonała się Borussia Dortmund. Zwycięski marsz piłkarzy Jardima w półfinale przerwał dopiero Juventus.
AS Roma – 2017/2018
Piłkarze Eusebio Di Francesco od początku nie mieli łatwo. W fazie grupowej musieli zmierzyć się z Atletico Madryt i Chelsea. Mimo olbrzymiej konkurencji, zakończyli rywalizację na pierwszym miejscu. W 1/8 finału wyeliminowali Szachtar Donieck, ale gdy w ćwierćfinale trafili na Barcelonę mało kto spodziewał się, że awansują. W pierwszym spotkaniu na Camp Nou przegrali aż 1:4, ale rewanż był zupełnie inny. W 6. minucie trafił Edin Dzeko, w 58. minucie podwyższył Daniele De Rossi. W końcówce starcia rzymianie zadali decydujący cios. Kostas Manolas doszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego i strzelił gola głową. W półfinale Roma trafiła na Liverpool. Na Anfield przegrała 2:5, ale w rewanżu znów była bliska odrobienia strat... Ostatecznie skończyło się na 4:2 i przygoda rzymian z Champions League dobiegła końca.