Iga Świątek zagrała w niedzielę po raz pierwszy w finale turnieju WTA. Polka szybko pokonała drogę do pierwszej setki światowego rankingu. Przełomowy był wyjazd na turnieje do USA w ubiegłym roku, kiedy warszawianka awansowała o 300 miejsc i zyskała możliwość gry w imprezach wyższej rangi.