24 kwi 2019 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Legia u progu zmian. To będzie gorące lato w Warszawie

Marcin Borzęcki

Latem przez Łazienkowską może przejść wiatr zmian. Rewolucja kadrowa w zespole powinna sprawić, że klub opuści wielu piłkarzy, którzy do niedawna stanowili o sile mistrza Polski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Dwa oblicza Legii Warszawa. Mistrzowie końca sezonu

Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla działaczy warszawskiej Legii. Drużyna nie potrafiła ustabilizować formy, a trener – któremu zaoferowano trzyletnią umowę oraz którego obdarzono wielkim zaufaniem – kłócił się z całym środowiskiem i wiecznymi problemami zagęszczał i tak napiętą już atmosferę. Ostatecznie sprawy udało się uporządkować, ale w stolicy nikt nie ma wątpliwości, że najbliższe lato będzie idealnym momentem na gruntowne zmiany, a mówiąc właściwiej: rewolucję kadrową.

Pewne jest już, że Legię opuści Adam Hlousek, który związany był z klubem od stycznia 2016 roku. Czech podpisał już kontrakt z Viktorią Pilzno i tym samym zakończy przygodę z Ekstraklasą. Karierę poza granicami Polski chce też kontynuować Kasper Hamalainen. Fin przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że nie toczą się rozmowy odnośnie odnowienia umowy i najprawdopodobniej wyjedzie z kraju. – Wszystko na to wskazuje, że w środę po raz ostatni zagram w meczu Legii z Lechem i dlatego będzie to dla mnie emocjonujący i emocjonalny wieczór – powiedział.

Na tym jednak transfery z klubu się nie skończą. Wraz z końcem czerwca wygasają umowy kilku piłkarzy, którzy nieuchronnie zbliżają się do wieku emerytalnego. Wśród nich Miroslav Radović, Radosław Cierzniak, Arkadiusz Malarz oraz Inaki Astiz. Niepewna jest również przyszłość Michała Kucharczyka.

"Niesprzedana jedenastka" Legii. Od Boruca do Vadisa

"Niesprzedana jedenastka" Legii. Od Boruca do Vadisa

Radović to żywa legenda klubu z Łazienkowskiej, ale Serbowi trudno jest oszukać metrykę. Jest daleki od optymalnej formy fizycznej, brak mu dynamiki i zwrotności, które przez lata stanowiły zmorę obrońców Ekstraklasy. 35-latek w tym sezonie pojawił się na boisku w zaledwie pięciu meczach ligowych, nie strzelił ani jednego gola, nie miał też żadnej asysty. Najprawdopodobniej pożegna się z Legią.

Wszystko wskazuje też na to, że nowego klubu będzie musiał sobie szukać Astiz. Hiszpan niespodziewanie przed dwoma laty powrócił do stolicy, ale jego czas również dobiega końca – w tym roku pojawił się na murawie zaledwie w dziewięciu meczach, tylko w trzech w pełnym wymiarze czasowym. Równie rzadko grał Malarz, który został niespodziewanie odstawiony przez Ricardo Sa Pinto i choć znów trenuje z pierwszym zespołem, to ostatni raz stanął w bramce 26 października.

Pod znakiem zapytania stoi również przyszłość Cierzniaka. On z kolei stanowi bardzo solidną alternatywę dla Radosława Majeckiego, a w ostatnich sześciu meczach wręcz wywalczył sobie miejsce w składzie i prezentuje się bardzo dobrze. Trudno więc wykluczyć, że prolonguje umowę z klubem, skoro jest w tak dobrej dyspozycji.

Najmniej oczywiste jest położenie "Kuchego". 28-latek zagrał w swojej karierze w 346 meczach dla stołecznego zespołu i strzelił 71 goli, ale nie wiadomo, czy pozostanie na Ł3. Skrzydłowy nie zawsze miał w tym sezonie miejsce w wyjściowej jedenastce i niewykluczone, że ani klub, ani też zawodnik, nie zdecydują się doprowadzić negocjacji do szczęśliwego końca.

Transmisja sobotniego meczu Lechia Gdańsk – Legia Warszawa w sobotę od 19:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL i naszej aplikacji oraz od 20:15 w TVP1.