Siedem decydujących meczów Lotto Ekstraklasy w ciągu miesiąca – widzowie i telewizje się cieszą, ale trenerzy coraz głośniej narzekają na napięty terminarz rundy finałowej w tzw. systemie ESA37. Temat podniósł Michał Probierz, ale zgadzają się z nim inni szkoleniowcy. – Dużo lepszy byłby normalny system: mecz i rewanż z 18 zespołami – mówią zgodnie Waldemar Fornalik (Piast) i Ireneusz Mamrot (Jagiellonia) w rozmowie z TVPsport.pl.