Przeciętne oceny Bednarka i Boruca. "To nie był jego najlepszy mecz"
W walce o mistrzostwo Anglii Liverpool musi już liczyć nie tylko na siebie. Do upragnionego tytułu konieczne będzie również potknięcie się Manchesteru City, a najbliższa okazja już w niedzielę, gdy The Citizens zmierzą się na wyjeździe z Burnley.
Ashley Barnes, napastnik zespołu z Turf Moor, przyznał w rozmowie z "Burnley Express", że otrzymał wiadomość od Juergena Kloppa, szkoleniowca The Reds. Niemcowi zależy na tym, by rywale City zaprezentowali się z jak najlepszej strony.
–
Klopp napisał mi, że bardzo ucieszyłoby go moje trafienie i zwycięstwo Burnley. Powiedział, że jeśli strzelę gola to może nawet kupi mnie do Liverpoolu – wspomniał w rozmowie z prasą Barnes.
Anglik jest w tym sezonie w całkiem niezłej formie, w 29 meczach strzelił 11 goli i dołożył do tego dwie asysty. Jego zespół zapewnił już sobie utrzymanie w Premier League.