Półfinałowa rywalizacja w Lidze Mistrzów z Ajaksem Amsterdam będzie szczególna dla trzech piłkarzy Tottenhamu Hotpsur. Christian Eriksen, Toby Alderweireld oraz Jan Vertonghen trafili do stolicy Holandii jako nastolatkowie. W słynnej akademii rozwinęły się ich talenty.
Przeszłość w Ajaksie ma za sobą jeszcze Davidson Sanchez. Kolumbijczyk spędził tam jednak tylko jeden sezon. O wiele bardziej powiązane z Amsterdam są drogi wspomnianej trójki. O wspólnym czasie w jednym klubie opowiedział dla Sky Sports kameruński pomocnik Eyong Enoh.
Był 2003 rok, gdy 16-letni Vertonghen trafił do Amsterdamu z Germinala Beerschot. – Koncepcja Ajaksu to cała filozofia klubu. Barcelona jest tym czym jest, bo czerpie z ideału Ajaksu i Johana Cruyffa. To koncepcja atakowania, podawania, pressingu – zauważa Enoh, który dodaje, że Belg szybko przyswoił prawidła. Po trzech latach spędzonych w młodzieżowych zespołach trafił do pierwszej drużyny.
Vertonghen imponował nieprzeciętną grą... ofensywną. – Jeden z obrońców zawsze miał swobodę, aby wejść w środek pola. Jan był początkowo właściwie pomocnikiem. Wchodził w tę strefę – wskazuje Enoh, zapytany o dużą liczbę goli Belga.
Warto zauważyć, że w ostatnim sezonie w Amsterdamie strzelił ich 10, co jest wynikiem imponującym jak na obrońcę. – Dziś potrafi dryblować i dobrze podać. Nie tylko chodzi o długie podanie, ale o rozegranie akcji z tyłu. Ten spokój wynika z doświadczenia w roli pomocnika – zauważa Kameruńczyk.
Cichy Alderwiereld
Szybko pod skrzydła Vertonghena trafił jego dwa lata młodszy rodak. Alderweireld również przybył do Amsterdamu z Beerschot. Okazał się przeciwieństwem starszego z Belgów. Nie potrafił odnaleźć się w nowym miejscu, zdarzało mu się płakać w samotności. – Mówili trochę po flamandzku, aby mu pomóc – przypomina Enoh i dodaje: – Pamiętam Jana jako żartownisia. Potrafił rozśmieszyć. Toby był cichszy.
Alderweireld miewał problemy z aklimatyzacją tylko poza boiskiem. Od początku jego gra wzbudzała uznanie. – Dostał szansę w meczu Ligi Europy przeciw Marsylii. Przegraliśmy 1:2, ale było widać, że jest młodym agresywnym, głodnym gry i utalentowanym chłopakiem. Widziałem jakość Toby'ego. Grał z tyłu i zachowywał spokój – charakteryzuje Enoh.
Inteligencja Eriksena
Belgijski duet uchodził za świetnie rokujący, ale niebawem został przyćmiony. Eriksen miał 16 lat, gdy w 2008 roku trafił do Ajaksu z duńskiego OB. – Każdy mówił o tym młodym Duńczyku. Widzieliśmy jego kontrolę nad piłką, inteligencję boiskową. Dla niego wszystko było łatwe. Nie bał się niczego. Pamiętam, że asystował już w pierwszym meczu – przypomina przewodnik Sky Sport.
Cała trójka miała udział w dwóch wspaniałych dla Ajaksu sezonach. W 2011 roku klub sięgnął po 30. mistrzostwo Holandii i mógł naszyć na koszulkach trzecią gwiazdkę. Kolejny sezon również zakończył z tytułem na krajowym podwórku. Eriksen, Alderweireld i Vertonghen mieli w tym czasie szansę gry w Lidze Mistrzów. Lekcji udzielił im Real Madryt, ale zespół zdołał sprawić niespodziankę, wygrywając 2:0 na San Siro z Milanem.
O wiele efektowniej prezentuje się Ajax w obecnej edycji. Efektem jest półfinał, w którym na przeciwko stanie Tottenham z trójką ukształtowaną w Amsterdamie. Alderweireld i Vertonghen często wracają do korzeni i nie wykluczają powrotu do dawnego zespołu. – Oczywiście mówią, że chcą wrócić. Ale gdy dzwonię do nich i pojawia się ten wątek, to mówią, że muszę poczekać jeszcze... kilka lat. Zobaczymy co przyniesie przyszłość – mówi Marc Overmans, dyrektor sportowy. O wiele wcześniej pierwszy mecz o finał. Starcie Tottenham – Ajax we wtorek o 21:00. W środę od 20:55 mecz Barcelony z Liverpoolem.
5 - 0
Inter Mediolan
2 - 1
Arsenal Londyn
4 - 3
FC Barcelona
3 - 3
Inter Mediolan
0 - 1
Paris Saint-Germain
2 - 2
Bayern Munchen
1 - 2
Arsenal Londyn
3 - 2
Paris Saint-Germain
3 - 1
FC Barcelona
4 - 0
Borussia Dortmund