{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Andrade chwali Sulęckiego. "Nie można go lekceważyć"

Maciej Sulęcki 29 czerwca zmierzy się z Demetriusem Andrade w walce o pas mistrza świata WBO w wadze średniej. Obaj pięściarze przygotowują się już do pojedynku. – Zamierzam dać z siebie wszystko – zadeklarował Andrade.
Maciej Sulęcki świętuje urodziny. "Życzcie zdrowia, resztę sam wyszarpię"
Amerykanin w rozmowie ze Sky Sports oficjalnie potwierdził termin walki z Sulęckim. Przyznał, że widział jak boksuje Polak i będzie przygotowany na trudny pojedynek.
– To jeden z najlepszych zawodników w tej kategorii. Przegrał do tej pory tylko raz, z Danielem Jacobsem. Sprawił mu jednak duże problemy. Tego chłopaka na pewno nie można lekceważyć. Zasłużył na to by walczyć o pas. W czerwcu zamierzam dać z siebie wszystko i pokazać, że jestem najlepszy. To mój czas – przyznał.
Andrade pojawił się w studiu amerykańskiej telewizji podczas walki pomiędzy Saulem Alvarezem i Jacobsem. Po dwunastu rundach Meksykanin pokonał w T-Mobile Arena rywala, unifikując tytuły WBA, WBC i IBF. Niewykluczone, że Alvarez w przyszłości skrzyżuje rękawice z triumfatorem czerwcowego starcia.
– Teraz jest jeden pięściarz z trzema pasami. Ja mam czwarty. Wszyscy wiemy, że jesteśmy najlepsi w tej wadze, ale jest tylko jeden sposób, aby wybrać tego najlepszego. Jest powód dla którego postanowiłem oglądać to starcie – dodał.
Wiele dobrego o Sulęckim, który kilka dni temu obchodził 30 urodziny, powiedział też jego promotor, Eddie Hearn. – Demetrius potrzebuje rywala, który przyjdzie na wojnę. Sulęcki może mu to zagwarantować – zauważył.