Powrót Zinedine'a Zidane'a do Realu Madryt miał oznaczać zmiany. Francuz, który od 11 marca znów jest trenerem Królewskich, miał podjąć pierwsze decyzje w sprawie składu kadry i działań w letnim okienku transferowym. Według "Marki" trzech piłkarzy usłyszało już od Francuza, że nie zamierza korzystać z ich usług w nadchodzącym sezonie, znalazł się wśród nich Gareth Bale.
Zidane wrócił na posadę trenera Realu w nietypowym momencie – 11 marca Królewscy byli już poza Ligą Mistrzów i praktycznie nie mieli szans na udaną walkę o mistrzostwo Hiszpanii z Barceloną. Ten okres miał jednak posłużyć Francuzowi do nakreślenia szkicu kadry zespołu na przyszły sezon. I tak właśnie się stało – według "Marki" trener chce pozbyć się trzech piłkarzy i zakomunikował to zainteresowanym.
Pierwszym niechcianym przez Francuza zawodnikiem jest Bale. Walijczyk trafił na Santiago Bernabeu w 2013 roku jako największa gwiazda Premier League, ale nie spełnił pokładanych w nim nadziei. W obecnym sezonie znów zawodzi, boryka się z częstymi urazami, a gdy jest zdrowy, nie potrafi wziąć na siebie odpowiedzialności za grę zespołu. Z tego powodu w Madrycie woleliby pozbyć się "luksusowego rezerwowego" – Walijczyk zarabia 15 milionów euro rocznie i jest najwyżej opłacanym piłkarzem z Santiago Bernabeu.
Kolejni piłkarze, których Zidane ma nie chcieć w Realu, to Marcos Llorente i Dani Ceballos. Dwójka młodych Hiszpanów od początku nie mogła liczyć u Francuza na częste szanse do gry. Pierwszy po powrocie trenera momentalnie stał się zawodnikiem rezerwowym, który rzadko jest wystawiany do gry, choć wcześniej w okresie, kiedy klub prowadził Santiago Solari, był ważną częścią drużyny i spisywał się bardzo dobrze. Pomocnik jest wychowankiem Królewskich.
Ceballos z kolei został pozyskany przez Real przed sezonem 2017/18 za około 18 milionów euro. Podobnie jak Llorente nie mógł jednak liczyć na sporo minut u francuskiego trenera. Zmieniło się to dopiero, kiedy szkoleniowcem Królewskich został Julen Lopetegui. Po zwolnieniu Hiszpana sytuacja wychowanka Realu Betis wróciła jednak do normy.
Zidane nie liczy na żadnego z tych trzech piłkarzy, dlatego w najbliższych planach działaczy ma leżeć sprzedanie każdego z nich. Klub liczy, że uzyska najwyższą kwotę za zbycie Bale'a. Llorente i Ceballos z kolei to piłkarze wyceniani obecnie na około 20 milionów euro.