Dwumecz pomiędzy nowym składem Virtusów, a liderem mistrzostw Polski odbył się 7 maja wieczorem i zakończył zwycięstwem AGO 2:0.
Druga kolejka ESL MP dobiegła końca, lecz nie zagrały w niej wszystkie zespoły. Actina PACT ze względu na poprzednie mecze, wzięła tzw. dziką kartę i przełożyła swoje spotkanie z Izako Boars na inny termin. Mimo to we wtorek rozegrany został ten, na który większośc fanów czekała – Virtus.pro vs. AGO.
Według typowań internautów zdecydowanym faworytem od początku było AGO. Nie tylko ze względu na fakt bycia liderem w lidze, ale także przez to, że Virtusi po zmianie składu nie opanowali jeszcze taktyk oraz zgrania. W pierwszej połowie rywalizacja była bardzo zacięta, druga wcale nie wypadła gorzej, choć kilka błędów Virtus.pro przyczyniło się do ich przegranej. Niesamowite wymiany eko za full powtórzone sześciokrotnie, bardzo szybkie zagrania oraz rundy i przede wszystkim spektakularne akcje uczyniły ten mecz jednym z lepszych w całych mistrzostwach. Furlan został bohaterem i w liczbie eliminacji przebił absolutnie wszystkich, zdobywając ich aż 30. Jak zwykle fani mieli rację i w przypadku pierwszej mapy de_inferno spotkanie zakończyło się 16:14 dla AGO.
Na de_mirage, Jastrzębie latały za wysoko dla Niedźwiedzi i ci drudzy nie tylko nie fragowali, ale także prawie w ogóle nie zadawali obrażeń swoim przeciwnikom na początku walki. To poskutkowało aż 5 punktową przewagą AGO w pierwszej połowie. Gdy nadeszła zamiana stron, ta wzrosła do 10 i zakończyła spotkanie 16:6. Virtusi pozostawali bez szans do samego końca i chociaż podjęli próbę powrotu, to zakończyła się ona fiaskiem.
Po tej rywalizacji tabela wyników nie uległa zmianie. Jastrzębie wciąż pozostają na pierwszym miejscu z 12 punktami, natomiast Virtus.pro z zaledwie trzema na koncie, znajdują się zaraz nad Actina PACT, która nie rozegrała jeszcze swojego spotkania w drugiej kolejce. Jeżeli wygrają oni jakąkolwiek mapę to VP będzie ostatnie.