Teraz bohaterem Tottenhamu jest nie Harry Kane, ale Lucas Moura. Ściągnięty w 2018 roku z Paris Saint-Germain Brazylijczyk zdobył hat-trick w rewanżowym spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów z Ajaksem i dał swojej drużynie awans. Sam skrzydłowy nie dowierza temu, co się stało. – Stale wierzyliśmy, że to było możliwe – przyznał po spotkaniu.