Przejdź do pełnej wersji artykułu

Kto najbardziej zyskał na zwycięstwie Tottenhamu? Zasady kwalifikacji do Ligi Mistrzów 2019/20

Lucas Moura (fot. Getty Images) Lucas Moura (fot. Getty Images)

Mimo wielkich ambicji, Red Bull Salzburg od lat nie może przedrzeć się przez kwalifikacje do Ligi Mistrzów. Tym razem z pomocą przyszedł Tottenham. Dzięki temu, że sensacyjnie odrobił straty do Ajaksu i awansował do finału, mistrzowie Austrii już niebawem prawdopodobnie będą cieszyć się z gry w fazie grupowej. Z kolei Anglicy mogą mieć w przyszłym sezonie aż pięć drużyn w Lidze Mistrzów, ale pod jednym warunkiem: piąty w tabeli Arsenal musi wygrać Ligę Europy (zwycięzca otrzymuje przepustkę do LM).

Liga Mistrzów: Ajax, Monaco, Porto... Sukces jak pocałunek śmierci

Przeprowadzona w 2018 roku reforma systemu kwalifikacji do Ligi Mistrzów sprawiła, że na angielskim finale najbardziej zyskają nie Anglicy, a… Austriacy. W zeszłym roku na triumfie Realu Madryt skorzystali Czesi, a tym razem jeszcze przed finałem Liverpool – Tottenham (1 czerwca w Madrycie; transmisja w TVP) prawdopodobnie świętować będą fani Red Bulla Salzburg.

Po najnowszej reformie aż 26 z 32 miejsc w fazie grupowej Champions League zostaje zajętych "z urzędu", a kwalifikacje wyłaniają zaledwie pozostałą szóstkę. System zakłada premiowanie czterech najlepszych drużyn czołowych lig (Hiszpania, Anglia, Włochy, Niemcy), dwóch zespołów z piątej i szóstej ligi na kontynencie (Francja, Rosja) oraz mistrzów lig plasujących się na miejscach 6.-10. (Portugalia, Ukraina, Belgia, Turcja).

Poza tym niezmiennie prawo do gry w fazie grupowej w kolejnym sezonie mają również zdobywcy trofeum Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Co się stanie jednak, gdy Champions League wygra zespół, który już wcześniej zagwarantował sobie udział poprzez ligę (w tym przypadku Liverpool albo Tottenham)?

Dodatkowe miejsce zajmie nie piąta drużyna Premier League, ale mistrz 11. ligi Europy. W ubiegłym sezonie na triumfie Realu Madryt zyskała Viktoria Pilzno, a w tym prawdopodobnie zrobi to Red Bull Salzburg. Drużyna już zapewniła sobie mistrzostwo Austrii, a teraz czeka na rozstrzygnięcie.

Piłkarze Red Bull Salzburg (fot. Getty Images) Piłkarze Red Bull Salzburg (fot. Getty Images)

Prawdopodobnie kibice Red Bulla świętowanie będą mogli zacząć przeszło dwa tygodnie przed meczem finałowym. Liverpool już ma zagwarantowany awans, a Tottenhamowi wystarczy remis w ostatnim spotkaniu ligowym z Burnley, który rozegra 12 maja.

Awans Tottenhamu był dla Austriaków zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, niż Ajaksu. Holendrzy, nawet jako mistrzowie kraju, nie mają pewnego miejsca w fazie grupowej Champions League. Gdyby to oni wygrali rozgrywki, Red Bull Salzburg przystąpiłby do ostatniej rundy kwalifikacji, w których mogliby powtórzyć pechowy scenariusz znany z ubiegłych lat (jedenaście nieudanych prób!).

Szansę na bezpośredni awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów ma także trzeci zespół francuskiej Ligue 1. Uzyska go, gdy Ligę Europy wygra drużyna, która już wcześniej zapewni sobie awans do Champions League. Ten już zagwarantowany ma Chelsea.

Bardziej zdeterminowani będą piłkarze Arsenalu. Jeśli w lidze nie sprawią sportowego cudu (musieliby wygrać ostatnie spotkanie i – przede wszystkim – liczyć na porażkę Tottenhamu), zwycięstwo w LE to dla nich jedyna szansa na Champions League w przyszłym sezonie.

Bezpośredni awans do fazy grupowej LM 2019/20 zapewniły sobie już:
Hiszpania: FC Barcelona, Real Madryt, Atletico Madryt
Anglia: Manchester City, Liverpool FC, Chelsea FC
Włochy: Juventus FC, SSC Napoli
Niemcy: Bayern Monachium, Borussia Dortmund, RB Lipsk
Francja: PSG
Rosja: Zenit St. Petersburg

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także