Juergen Klopp po raz drugi z rzędu wprowadził Liverpool do finału Ligi Mistrzów. Obok prowadzenia drużyn, szkoleniowiec z pewnością umie również barwnie opowiadać – także o sobie. W rozmowie z angielskim "Daily Mirror" stwierdził, że pięć wieków temu zapewne też pracowałby w sektorze rozrywkowym – jako… błazen na dworze króla.