13 maj 2019 | Esport

ESL MP: Actina PACT nie przegrywa żadnego meczu przeciwko Virtus.pro!

Mateusz Ogonowski

Virtus.pro nie potrafiło poradzic sobie z rywalem na mapie Nuke. W trakcie Inferno doszło do zaciętej walki, w której zawodnicy Actina PACT doprowadzili do remisu i podzielili się punktami za drugą mapę w ESL Mistrzostwach Polski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Chociaż tego samego dnia odbył się mecz niedźwiedzi z oponentami zza zachodniej granicy, który wygrali 2:1, to w walce przeciwko swoim rodakom, Virtusi nadal nie potrafili się odnaleźć. Zarówno w starciu z FaZe, jak i w mistrzostwach Polski przeciwko PACT pierwszą mapą był Nuke. Wtedy to drużyna prowadzona przez Janusza "Snax" Pogorzelskiego zwyciężyła na europejską formację 16:10. Zaledwie po kilku godzinach, zobaczyć można było zupełnie inny styl gry VP. Mniej pewni, bardziej przerażeni, jakby mniejsi. To uczucie napięcia między graczami wraz z każdą rundą rosło, aż wreszcie eksplodowało przy wyniku 7:9. Dało się odczuć blokadę psychiczną założoną przez nich samych i to właśnie było jednym z powodów serii porażek które, w końcu zakończyły się 7:16. Wypada jednak pochwalić przy tym Actina PACT, która doskonale wiedziała, jak grać pod rywala, podejmowała naprawdę dobre decyzję, a także nie bała się przeciwnika podchodząc do niego na pełny luzie. Szczególnie duży można było wyczuć u darko, który z łatwością zdobył 21 eliminacji. Nie można także nie wspomnieć o słabym występie OKOLICIOUZA, który w trakcie 23 rund dokonał zaledwie 5 unicestwień.

Wszystko miało się zmienić w trakcie drugiego spotkania. Inferno stało się miejscem zaciętej rywalizacji pomiędzy ekipami, a Głowaty nagle obudził swój instynkt aimera. Tego na pewno brakowało Virtusom w poprzednim meczu. Snax w pierwszej połowie miażdżył statystykami swoich oponentów. Posiadając 13/1/6 był najlepszym zawodnikiem na serwerze. Po stronie broniącej, tytuł lidera Pogorzelskiemu odebrał nowy zawodnik VP. Ten wykręcił 23 unicestwienia i w dużej mierze to właśnie dzięki niemu w trakcie ofensywy, Virtusi wyprzedzili swoich rywali. Actina PACT udało się jednak dogonić swoich rywali i zakończyć spotkanie wynikiem 15:15.

Przypominamy, że mecze rozgrywane w lidze dają kolejno 3 punkty za zwycięstwo, 1 za remis na mapie i zero za przegraną. Sugerując się tymi zasadami, łatwo stwierdzić, że po poniedziałkowych zmaganiach Virtus.pro dołożyło zaledwie jedną cegiełkę na swoje konta, natomiast PACT aż 4. To dało zaskakujący awans ekipie Marcina "Padre" Kurzawskiego. Tabeli czwartej kolejki aktualnie prezentuje się następująco: