Iker Casillas nie będzie kontynuował kariery. Po zawale serca, którego doznał 1 maja, nie zamierza wracać do wyczynowego sportu. Takie informacje jako pierwsi podali dziennikarze "O Jogo".
To jeden z najlepszych bramkarzy w tym wieku. Jako kapitan sięgnął z Hiszpanią po mistrzostwo świata (2010) i dwa mistrzostwa Europy (2008, 2012). Żaden zawodnik nie zdobył tylu najważniejszych trofeów z opaską na ręku. W drużynie narodowej zagrał łącznie 167 razy (rekord kraju).
– Jestem w dużo lepszym stanie. Czeka mnie kilkutygodniowa, może kilkumiesięczna przerwa. Najważniejsze jest to, że wciąż tu jestem. Trzeba poczekać i pozwolić sercu, ciału i głowie się wyciszyć – powiedział Casillas po wyjściu ze szpitala. Najwidoczniej plany uległy zmianie.
– Naszym życzeniem jest, żeby Iker Casillas pozostał w strukturach FC Porto, nie tylko przez rok. Jest jednym z nas i zawsze będzie miał miejsce w klubie – podkreślił w rozmowie z "O Jogo" Jorge Nuno Pinto da Costa, prezes portugalskiego klubu.
�� ¡Última Hora!
— AS (@diarioas) May 17, 2019
⚠ Afirman en Portugal que Casillas se retira
��� Abandonará el fútbol tras el infarto que sufrió el pasado 1 de mayohttps://t.co/chZgIP0ANm