18 maj 2019 | Motorowe / Żużel

Żużel. Grand Prix Polski: zwycięstwo Leona Madsena, Patryk Dudek liderem cyklu

Dawid Brilowski

Leon Madsen wygrał Grand Prix Polski. Najlepszy z Polaków, Patryk Dudek, zajął trzecie miejsce. Łącznie zgromadził jednak aż 16 punktów, dzięki czemu jest liderem cyklu.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

GP Polski: relacja bieg po biegu

Od pierwszych biegów udanie prezentowała się trójka Polaków. Zgodnie z przewidywaniami dobrze punktowali Patryk Dudek i Bartosz Zmarzlik, a z bardzo dobrej strony pokazał się również młody Bartosz Smektała. Cała trójka utrzymała się w czołówce do końca rundy zasadniczej – Dudek kończył ją jako lider, z 13 punktami na koncie, a Zmarzlik i Smektała bez większych problemów awansowali do półfinałów.

Daleki od awansu był czwarty z biało-czerwonych. Janusz Kołodziej tylko w drugim biegu potrafił sięgnąć po trzy punkty. W pozostałych czterech łącznie wywalczył zaledwie jeden, co dało mu zaledwie 14. miejsce. Zdecydowanie poniżej poziomu pojechał także Tai Woffinden. Broniący tytułu Brytyjczyk zgromadził zaledwie sześć punktów.

Forma Polaków w pierwszych startach pozwalała wierzyć w bardzo udane zakończenie dnia. Zadanie w półfinale spełnił Dudek. Wybrał drugą pozycje startową i w pierwszym wirażu przegrał z Fredrikiem Lindgrenem. Zdołał jednak utrzymać za sobą Antonio Lindbaecka i Roberta Lamberta, dzięki czemu awansował do finału.

(fot. PAP)

Ta sztuka nie udała się pozostałym Polakom. W drugim półfinale znakomicie wystartował Iversen, a o drugie miejsce walczyli Madsen i Zmarzlik. We wszystko próbował wmieszać się Smektała, lecz… Polacy wzajemnie sobie przeszkodzili. Żaden z nich nie zdołał wyprzedzić Duńczyka i na etapie półfinału musieli pożegnać się z rywalizacją o zwycięstwo w GP Polski.

Finał przebiegł po myśli Madsena. Dynamicznie zaczął Lindgren, a Dudek za jego plecami walczył z Iversenem i Madsenem. Lider popełnił jednak błąd, co znakomicie wykorzystał ten ostatni. Objął prowadzenie, którego nie oddał już aż do mety. Co ciekawe, dla Duńczyka finał był… pierwszym zwycięskim biegiem w trakcie dnia.

Choć wygrał Grand Prix Polski, zgromadził łącznie zaledwie 13 punktów. Jest zatem czwarty w klasyfikacji generalnej cyklu. Z 16-punktową zdobyczą prowadzi Patryk Dudek, o punkt mniej ma Lindgren, a na trzecim miejscu znajduje się Iversen.

(fot. PAP)

Wyniki GP Polski:
1. Leon Madsen – 13 (1,1,2,2,2,2,3)
2. Fredrik Lindgren – 15 (1,3,1,3,2,3,2)
3. Patryk Dudek – 16 (3,1,3,3,3,2,1)
4. Niels Kristian Iversen – 14 (2,3,3,0,3,3,0)
5. Bartosz Smektała – 10 (3,0,1,3,3,0)
6. Bartosz Zmarzlik – 10 (3,0,2,3,1,1)
7. Antonio Lindbaeck – 10 (3,2,0,2,2,1)
8. Robert Lambert – 8 (0,2,2,1,3,0)
9. Martin Vaculik – 7 (2,3,2,0,0)
10. Matej Zagar – 7 (0,1,3,2,1)
11. Emil Sajfutdinow – 6 (0,0,3,2,1)
12. Tai Woffinden – 6 (1,2,1,0,2)
13. Jason Doyle – 5 (2,2,0,1,0)
14. Janusz Kołodziej – 4 (0,3,0,0,1)
15. Artiom Łaguta – 4 (2,1,0,1,0)
16. Max Fricke – 3 (1,0,1,1,w)

Klasyfikacja generalna cyklu po GP Polski:
1. Patryk Dudek (Polska) – 16
2. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 15
3. Niels Kristian Iversen (Dania) – 14
4. Leon Madsen (Dania) – 13
5. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 10
6. Antonio Lindbaeck (Szwecja) – 10
7. Bartosz Smektała (Polska) – 10
8. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 8
9. Matej Zagar (Słowenia) – 7
10. Martin Vaculik (Słowacja) – 7
11. Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 6
12. Emil Sajfutdinow (Rosja) – 6
13. Jason Doyle (Australia) – 5
14. Artiom Łaguta (Rosja) – 4
15. Janusz Kołodziej (Polska) – 4
16. Max Fricke (Australia) – 3