| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
W niedzielę zakończył się sezon Lotto Ekstraklasy. Nadszedł czas, by podsumować ostatnie miesiące w wykonaniu naszych ligowców. Kto zasłużył na miano piłkarza rozgrywek, kto był najlepszym trenerem, a kto najbardziej rozczarował? Zapytaliśmy o to piłkarskich ekspertów.
Robert Podoliński (były trener ekstraklasowych klubów, ekspert TVP Sport)
Najlepszy piłkarz: Andre Martins. Podobała mi się jego gra. Takich piłkarzy na jego pozycji w Polsce nie mamy zbyt wielu. Myślę, że warto zbudować drużynę Legii na kolejny sezon wokół niego.
Najlepszy trener: Waldemar Fornalik. Komentarz jest chyba zbędny.
Odkrycie sezonu: Patryk Dziczek. Pojawił się niedawno, a w Piaście już odgrywa ważną rolę. Porównywalną do tego, co znaczył dla Piasta Radosław Murawski w sezonie 2015/2016, gdy zespół został wicemistrzem kraju.
Mecz sezonu: Wisła Kraków – Legia Warszawa (4:0). To spotkanie oglądało się naprawdę dobrze. Było dużo piłkarskiej jakości.
Rozczarowanie sezonu: Śląsk Wrocław. Do końca grali o utrzymanie, mimo że w składzie mieli wielu piłkarzy z uznanymi nazwiskami. To nie powinno wyglądać w ten sposób.
Rafał Patyra (dziennikarz TVP Sport)
Najlepszy piłkarz: Igor Angulo. Ponownie został królem strzelców. Gdyby wykorzystywał więcej okazji, pewnie zdobyłby Złotego Buta...
Najlepszy trener: Waldemar Fornalik. Wybór nie mógł być inny.
Odkrycie sezonu: Filip Marchwiński. Wszedł do Lotto Ekstraklasy bez kompleksów, pokazał, że ma "papiery na poważne granie". Do tego strzelił zwycięskiego gola w starciu z Legią.
Najlepszy mecz: Wisła Kraków – Legia Warszawa (4:0). Zostały spełnione wszystkie warunki niezbędne do piłkarskiego spektaklu. Dwie wielkie drużyny, pełne trybuny i szybkie tempo gry.
Rozczarowanie sezonu: Legia i Lech. Oba kluby miały apetyt na mistrzostwo. Ambicje nie współgrały jednak z tym, co zespoły prezentowały na boisku. Do tego pamiętać trzeba o chaotycznej polityce transferowej, zmianach trenerów i braku spójności w prowadzeniu klubu.
Jerzy Engel (były selekcjoner reprezentacji Polski)
Najlepszy piłkarz: Artur Jędrzejczyk. Na pewno wyróżniał się w tym sezonie, chociaż z dobrej strony pokazało się sporo zawodników. Bardzo trudny wybór.
Najlepszy trener: Waldemar Fornalik. Pokazał, że z zespołem średniej klasy i niewielkim budżetem można osiągnąć największy sukces.
Odkrycie sezonu: Sebastian Szymański i Alan Czerwiński.
Mecz sezonu: Legia Warszawa – Piast Gliwice (0:1). Najciekawiej oglądało się spotkania Piasta. Starcie z Legią w Warszawie stało na dobrym poziomie.
Rozczarowanie sezonu: Legia i Lechia. Wydawało się, że to między nimi rozstrzygną się losy tytułu. Ostatecznie Piast zdołał jednak wyprzedzić obie drużyny.
Jan Tomaszewski (były bramkarz reprezentacji Polski)
Najlepszy piłkarz: nie ma takiego. Gdyby można było wskazać jakiegoś zawodnika, to warunek byłby jeden – musiałby być liderem drużyny, która z powodzeniem grała w europejskich pucharach. Wiadomo, jak szybko żegnamy się z Europą.
Najlepszy trener: Waldemar Fornalik. Na drugim miejscu postawiłbym na Piotra Stokowca. Obaj wykonali znakomitą pracę. Nie zapominałbym również o Michale Probierzu.
Odkrycie sezonu: pokazało się kilku zawodników. Wyróżniłbym chociażby młodych graczy Lecha, takich jak Filip Marchwiński.
Mecz sezonu: Legia Warszawa – Piast Gliwice (0:1). Z przyjemnością patrzyło się na tamten występ gliwiczan. Drużyna o znacznie niższym budżecie pokonała faworyta na jego boisku.
Rozczarowanie sezonu: mecz Lechii Gdańsk z Legią Warszawa w grupie mistrzowskiej. Mam na myśli skandaliczną decyzję sędziego Daniela Stefańskiego, który wypaczył wynik spotkania. Nie podyktował oczywistego rzutu karnego dla gospodarzy. To był punkt zwrotny, gdyby wtedy podjął właściwą decyzję, walka o tytuł mogła wyglądać inaczej. Arbiter powinien za to zostać dożywotnio zdyskwalifikowany. Drugie rozczarowanie, to z pewnością Legia. Prezes Dariusz Mioduski nie musi znać się na piłce, ale zastanawiam się, kto podpowiada mu w kwestii zatrudniania trenerów?
Tomasz Kłos (były obrońca reprezentacji Polski, ekspert TVP Sport)
Najlepszy piłkarz: Joel Valencia. Myślę, że bez niego Piast nie byłby mistrzem. Był bardzo ważnym punktem w ofensywie. Znakomicie spisywał sie w ważnych meczach z Lechią oraz Legią.
Najlepszy trener: Waldemar Fornalik. Długo wydawało się, że to miano przypadnie Stokowcowi, który wykonał świetną pracę w Gdańsku. To jednak Fornalik wytrzymał presję i wygrał tytuł. W grupie mistrzowskiej jego zespół zdobył 19 punktów na 21 możliwych.
Odkrycie sezonu: Patryk Dziczek. Oprócz niego pojawiło się jeszcze kilku.
Mecz sezonu: Lechia Gdańsk – Legia Warszawa (1:3). W tym spotkaniu było wszystko. Emocje, zwroty akcji, kontrowersje i gole.
Rozczarowanie sezonu: Legia Warszawa. To warszawianie byli zespołem, który ponownie miał sięgnąć po tytuł. Ostatecznie skończyło się na wielkim zawodzie.
Jacek Bąk (były obrońca reprezentacji Polski)
Najlepszy piłkarz: Patryk Dziczek. Bardzo pozytywna postać Piasta Gliwice. Ciekawy piłkarz, który może się bardzo rozwinąć.
Najlepszy trener: Waldemar Fornalik. Wykonał kapitalną pracę, świetnie "poskładał" ten zespół i zdobył mistrzostwo Polski.
Odkrycie sezonu: Patryk Dziczek.
Mecz sezonu: Piast Gliwice – Lech Poznań (1:0). Dla mnie był to bardzo dziwny mecz i dlatego wskazuję właśnie to spotkanie. Błąd Rafała Janickiego i Matusa Putnocky'ego przy golu Piasta był nietypowy...
Rozczarowanie sezonu: Legia i Lech. Obie drużyny powinny co roku walczyć o tytuł, a tymczasem pozwoliły sobie na porażkę z klubem o znacznie mniejszych możliwościach finansowych. Zastanawia mnie, jakim cudem Ricardo Sa Pinto dostał pracę w Legii? Przyznam szczerze, że w trakcie kariery miałem wielu trenerów, ale z kimś takim się nie spotkałem.
Następne