Mundial U20: tysiące menedżerów, a ile transferów?

Mundial U20: sprawdź plan transmisji w TVP

Mistrzostwa świata U20 są rozgrywane od 1977 roku, a pierwszym triumfatorem zostali piłkarze ze Związku Radzieckiego. Już od pierwszego turnieju wybierano także najlepszych piłkarzy. Takim tytułem mogą się pochwalić m.in. Diego Maradona (1979), Robert Prosinecki (1987), Javier Saviola (2001), Leo Messi (2005), Sergio Aguero (2007) czy Paul Pogba (2013).

Sprawdziliśmy MŚ U20 w ostatniej dekadzie pod kątem ewentualnych transferów gwiazd. Okazuje się, że w przypadku tych najlepszych albo już wcześniej zostali odkryci przez czołowe kluby, albo wciąż czekają na swoją szansę i dobry występ na mundialu niewiele zmienił w ich karierze.

2017: mundial U20 w Korei Południowej
Turniej zakończył się zwycięstwem Anglików, którzy wygrali 1:0 z Wenezuelą po bramce Dominica Calverta-Lewina. Ten już 12 miesięcy wcześniej podpisał umowę z Evertonem, więc siłą rzeczy dobry występ nie mógł przynieść kolejnego transferu. Z kolei najlepszym piłkarzem turnieju został jego kolega z reprezentacji i imiennik – Dominic Solanke. Był wtedy zawodnikiem młodzieżowych drużyn Chelsea, ale nie doczekał się debiutu w Premier League. Na początku 2017 roku usłyszał od ówczesnego menedżera The Blues, Antonio Conte, że po sezonie może zmienić klub. Jeszcze w trakcie MŚ U20 podpisał umowę z Liverpoolem. "Srebrną piłkę" otrzymał wtedy Urugwajczyk Federico Valverde, który przegrał ze swoją reprezentacją mecz o brązowy medal (po rzutach karnych z Włochami). Był piłkarzem Realu Madryt B, a po turnieju został wypożyczony na rok do Deportivo La Coruna. Gdy wrócił do Madrytu, to wchodził na boisko głównie z ławki. W ostatnim sezonie wystąpił w 25 meczach. A król strzelców MŚ U20? Riccardo Orsolini (5 goli) jeszcze na początku 2017 roku podpisał kontrakt z Juventusem, ale ciągle czeka na debiut. Najpierw został wypożyczony do Atalanty, a ostatni sezon rozegrał w Bolonii.

2015: mundial U20 w Nowej Zelandii
Mistrzami świata zostali Serbowie, którzy w finale wygrali po dogrywce z Brazylią. "Brązową piłkę" otrzymał wtedy Sergej Milinković-Savić, dla którego turniej okazał się znakomitą reklamą. Został kupiony przez Lazio z KRC Genk za 18 milionów euro. Najlepszym piłkarzem MŚ został Adama Traore (brązowy medal z Mali). Zapracował sobie na transfer do AS Monaco, do którego trafił za 14 milionów euro z Lille. W klubie z Księstwa nie potrafił się jednak przebić i był wypożyczany do Rio Ave (Portugalia) i Cercle Brugge (Belgia). Królem strzelców został wtedy Viktor Kovalenko (5 goli, 2 asysty) z Szachtara Donieck, który nadal występuje w zespole mistrza Ukrainy. W obecnym sezonie rozegrał 34 mecze (7 goli i 2 asysty).

2013: mundial U20 w Turcji
Najlepsi okazali się Francuzi, którzy wygrali po rzutach karnych z Urugwajem. Gwiazdą Trójkolorowych i MVP turnieju był Paul Pogba. Rok wcześniej pożegnano go bez żalu w Manchesterze United i trafił do Juventusu. Jego wartość rynkowa skoczyła w trakcie jednego sezonu z 3 do 18 milionów euro. W sumie w Turynie spędził cztery lata i za ponad 100 milionów euro został piłkarzem... Manchesteru United. "Srebrną piłkę" otrzymał Urugwajczyk Nicolos Lopez, strzelec czterech goli. Po turnieju rozstał się z Romą (7 meczów i gol) i został kupiony do Udinese. W nowym klubie też nie potrafił sobie wywalczyć miejsca w składzie i był wypożyczany do innych zespołów (Hellas Werona, Granada, Nacional). Wreszcie po trzech latach został sprzedany do Internacionalu Porto Alegre. Jednym z wyróżniających się piłkarzy był również Hiszpan Jese (5 goli), który w nagrodę za dobrą formę trafił z Realu B do pierwszej drużyny. Trzy lata później został sprzedany za 25 milionów euro do PSG i rozpoczęła się jego tułaczka po słabszych klubach (Las Palmas, Stoke, Betis). Z kolei król strzelców, reprezentant Ghany Ebenezer Assifuah (7 goli), zapracował sobie po turnieju na transfer do FC Sion (300 tys. euro).

2011: mundial U20 w Kolumbii
Ostatni tytuł Brazylii, która po emocjonującym meczu i dogrywce wygrała z Portugalią. Najlepszym piłkarzem turnieju wybrano Henrique Almeidę, dla którego turniej nie okazał się jednak trampoliną. Poza krótkimi epizodami w Europie, był zawodnikiem klubów w Brazylii. Więcej szczęścia mieli jego koledzy z reprezentacji Brazylii. Oscar rok później opuścił Porto Alegre i za 32 miliony euro trafił do Chelsea. Na początku 2017 roku klub z Szanghaju zapłacił za niego dwa razy tyle i od tamtej pory występuje w Chinach. Philippe Coutinho też wypadł obiecująco na boiskach w Kolumbii, ale nie zmieniło to jego sytuacji w Interze Mediolan. Po kolejnych wypożyczeniach odżył dopiero w Liverpoolu, który w 2013 roku zapłacił za niego 13 milionów euro. Zrobił na tym transferze złoty interes, bo pięć lat później Barcelona zapłaciła za niego ponad 140 mln! Apetyt na sukces mieli wtedy gospodarze, których kapitanem i czołowym graczem był James Rodriguez, ale odpadli w ćwierćfinale. Kto jeszcze był pierwszoplanową postacią tamtych MŚ? Choćby Alexandre Lacazette, który jednak długo był przywiązany do Olympique Lyon. Dopiero w 2017 roku przeprowadził się do Anglii i został piłkarzem Arsenalu.

2009: mundial U20 w Egipcie
Finał z udziałem Brazylii, która – po rzutach karnych – musiała uznać wyższość Ghany. MVP turnieju i królem strzelców (8 goli) został Dominic Adiyiah. Dla niego mistrzostwa okazały się trampoliną do wielkiego klubu, bo został zauważony przez AC Milan. Nie zrobił jednak następnego kroku. Kolejne sezony spędzał w ramach wypożyczeń w słabszych klubach jak Reggina czy Partizan Belgrad. Od 2015 roku występuje w drużynach z Tajlandii. "Srebrną piłkę" odebrał w Egipcie Brazylijczyk Alex Teixeira, który kilka miesięcy po turnieju z Vasco da Gama trafił do Szachtara Donieck. W podobnym czasie piłkarzem Szachtara został jego kolega z reprezentacji– Douglas Costa, znany także z występów w Bayernie i ostatnio Juventusie. Jednym z wyróżniających się graczy w zespole Niemiec był natomiast Lewis Holtby, który po turnieju podpisał 4-letni kontrakt z Schalke. Później był wypożyczany do Bochum i Mainz, nie odnalazł się też w Tottenhamie. W ostatnim sezonie walczył bez sukcesu z Hamburgerem SV o powrót do 1. Bundesligi.

Kolumbia U20: niemoc, optymizm i inspiracja Rodriguezem