Kto żyw, niech łapie za narty i wyrusza do... Szczyrku. To było prawdziwe pospolite ruszenie w polskich skokach. Na obiektach Skalite trenowali przedstawiciele kadry A, B, młodzieżowej oraz kobiet. Największym zainteresowaniem mediów cieszył się jednak trener Michal Doleżal, który ma kontynuować sukcesy swojego niedawnego przełożonego – Stefana Horngachera.