| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet

Leszek Krowicki po klęsce w el. MŚ 2019 kobiet: przykro mi, że zawiodłem oczekiwania. Nie dałem rady [WYWIAD]

Sylwia Michałowska. Współpraca: Maciej Wojs

Polskie piłkarki ręczne nie zagrają na tegorocznych mistrzostwach świata w Japonii ani podczas przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio. W eliminacyjnym dwumeczu biało-czerwone uległy Serbkom różnicą 11 bramek. – Popełniliśmy błędy, ja je popełniłem – mówi selekcjoner Leszek Krowicki. Co z jego dalszą pracą z kadrą? Czy drużynę czekają zmiany? Jak ocenia dotychczasowe trzy lata w roli trenera? Na te pytania odpowiedział w rozmowie z Sylwią Michałowską z TVP Sport.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Sylwia Michałowska, TVP Sport: – Po pierwszym meczu w Serbii mówił pan: "zawiedliśmy". W rewanżu było lepiej, ale myśląc o dwumeczu, można też powiedzieć, że jest duży niedosyt.
Leszek Krowicki: – Pokazaliśmy, że potrafimy grać i to nieźle. Jestem dumny z zespołu, który po takiej porażce i innych problemach potrafił po tamtym meczu mimo wszystko zmobilizować wszystkie siły; pokazał, że bardzo nam zależy na tym, żeby zaprezentować inne oblicze drużyny. Dziewczyny trenowały przez te kilka dni bardzo skoncentrowane. Robiliśmy naprawdę wszystko, by opuścić parkiet [w Lubinie – dop. red.] jako zwycięzca, stąd dziewczyny muszą mieć z tego [wyniku] satysfakcję. Jestem bardzo dumny, że udało mi się zmobilizować zespół do takiej fajnej walki.

Cudu nie było. MŚ 2019 i igrzyska w Tokio bez Polek

Czytaj też

Skrzydłowa reprezentacji Polski Bogna Sobiech w meczu z Serbkami (fot. PAP/Maciej Kulczyński)

Cudu nie było. MŚ 2019 i igrzyska w Tokio bez Polek

– Dlaczego nie udało się awansować na mistrzostwa? Miał pan pewnie kilka trudnych dni i czas na przemyślenia. Zna pan odpowiedzi?
– Naturalnie, że znam, ale przyznam, że niechętnie będę mówił o przyczynach. Na pewno popełniliśmy błędy, ja popełniłem błędy. Graliśmy z zespołem bardzo doświadczonym, trzeba sobie zdać z tego sprawę, który gra w podobnym ustawieniu troszeczkę dłużej niż my. Może to jest ich atutem? My, wiedząc dużo o Serbkach, mieliśmy istotnie bardzo mało czasu na przećwiczenie pewnych potrzebnych wariantów. Naturalnie popełniliśmy całą masę błędów, które tak doświadczony zespół jak Serbia wykorzystał. W rewanżu też było to widać w pierwszej połowie, kiedy mieliśmy bodaj pięć "setek". To niestety boli, ale dziewczyny się nie poddały. O ile w Serbii był taki moment, że ciężko było się nam ciągle pozbierać, nie mogliśmy odpowiedzieć na dobre akcje rywalek, o tyle dzisiaj wierzyliśmy od początku do końca, że potrafimy grać lepiej i ostatecznie odnieśliśmy zwycięstwo, które summa summarum jest zbyt małym, by zrealizować nasze marzenia.

– Mówi pan: "mieliśmy mało czasu", ale myślę, że tego czasu mieliśmy w sumie trzy lata. Chyba można tak powiedzieć, bo budowanie zespołu choćby na ten dwumecz nie trwało przecież kilka tygodni czy dni.
– Naturalnie, dlatego nie będę tego komentował. Nie wykorzystałem tego [czasu] jako trener tak, jak należy, aczkolwiek przez te trzy lata przewinęło się przez reprezentację sporo dziewczyn. Próbowaliśmy dużo różnych rzeczy, które raz zaskakiwały pozytywnie, a innym razem – nie. Akceptuję tę krytykę i to tyle.

Cudu nie było. MŚ 2019 i igrzyska w Tokio bez Polek

Czytaj też

Skrzydłowa reprezentacji Polski Bogna Sobiech w meczu z Serbkami (fot. PAP/Maciej Kulczyński)

Cudu nie było. MŚ 2019 i igrzyska w Tokio bez Polek

Zwycięstwo na otarcie łez. Zobacz skrót meczu z Serbią
fot. PAP/Maciej Kulczyński
Zwycięstwo na otarcie łez. Zobacz skrót meczu z Serbią

– Chciałabym nawiązać do pana słów po pierwszym meczu. Powiedział pan wtedy: "mamy takie zawodniczki, jakie mamy". Czy to oznacza, że ta reprezentacja personalnie była za słaba, by awansować na mistrzostwa?
– W emocjach źle się wyraziłem. Przepraszam za to. Przeprosiłem też zawodniczki. Pani zapytała mnie wówczas czy należy spodziewać się jakiś rewolucyjnych zmian. Chciałem powiedzieć w ten sposób, wyrażając się dość niezręcznie, że oczywiście żadnej rewolucji nie będzie. Mamy zespół i z tym zespołem będziemy pracować – to miałem na myśli. Proszę mnie źle nie rozumieć. Wytłumaczyłem to też zawodniczkom, przepraszając za takie sformułowanie tego zdania. Chodziło mi po prostu o to, żeby dać pani do zrozumienia, że w tym zespole będziemy szukać możliwości zmienienia pewnych rzeczy, które nam w Serbii nie wyszły. Niczego innego nie miałem na myśli i powtarzam, że jeżeli to w taki sposób zostało zrozumiane, to jest mi niezmiernie przykro. Bardzo za to przepraszam, ale chciałem dać pani do zrozumienia, że w ciągu trzech czy pięciu dni nie można zmienić połowy zespołu i szukać Bóg wie jakich zmian. Zależało mi natomiast na tym, by w tymże zespole pewne rzeczy pozmieniać, stąd ta niezręczność wypowiedzi.

Mam nadzieję, że będę jeszcze mógł pokazać – być może w innych okolicznościach i z innym zespołem – że rozumiem ten zawód i wiem na czym ta praca polega.

Leszek Krowicki

– Czy w takim razie do rewolucji dojdzie teraz? Muszę zadać panu to pytanie po raz drugi: czy rozważa pan dymisję czy może będzie pan czekał na to, co zrobi prezes Kraśnicki?
– Wie pani, uprawiam ten zawód trochę dłużej niż wielu innych kolegów czy koleżanek, stąd wkalkulowuję różne scenariusze, ale proszę mi wybaczyć – nie media będą tymi, kto pierwszy pozna moją decyzję. Będziemy rozmawiać z działaczami o przyszłości, bo musimy podsumować pewien okres. To tyle.

– A jakie są pana odczucia? Chce pan nadal pracować z reprezentacją i szukać drogi oraz nadziei na kolejne mistrzostwa Europy?
– Odpowiem może znowu nieco okrężną drogą. Od nas, trenerów, wymaga się, by zmobilizować nasze podopieczne, by podnosiły się z kolan. Sami natomiast musimy o pewne rzeczy walczyć. Powtarzam jeszcze raz: będę rozmawiał z moimi przełożonymi. Przemyślę wiele rzeczy, mamy na szczęście trochę czasu... Podejrzewam, że w najbliższej przyszłości będą mieć państwo odpowiedź na pytania, które was od dłuższego już czasu nurtują. Znam życzenia niektórych, ale znam też życzenia innej strony. Zastanowimy się nad wszystkim.

Kudłacz-Gloc: przejęcie kadry po Rasmussenie to wyzwanie
Fot. TVP
Kudłacz-Gloc: przejęcie kadry po Rasmussenie to wyzwanie

– Tego czasu wcale nie ma. Do kolejnych eliminacji jest raptem dwa, trzy miesiące. To niewiele czasu na przygotowania, a jeszcze są wakacje. Pojawia się też taki zarzut, że straciliśmy trzy dotychczasowe lata. Co pan na to?
– Powtarzam jeszcze raz: w momencie, kiedy nie odniosło się tak jak my sukcesów, można z pewnymi zarzutami dyskutować, polemizować, przyjmować je czy też nie... Popełniłem pewne błędy. Pewne rzeczy można było też zrobić inaczej, ale z reguły wnioski przychodzą dopiero po meczach.

– Jakie to wnioski?
– Zachowam je dla siebie. Powtarzam jeszcze raz: zrobimy wszystko dla dobra polskiej piłki, a jakie to będą decyzje? Podejmiemy je na pewno wspólnie z doświadczonymi ludźmi, którzy tą piłką władają. Na pewno będą to decyzje rozsądne i odpowiadające temu, co ta drużyna potrzebuje.

– Cel, który był przed panem postawiony nie został zrealizowany – tym był awans na wymarzone igrzyska olimpijskie. Do tego się chyba trzeba przyznać: nie było pomysłu, nie dałem rady...
– Dlaczego nie było pomysłu? Nie dałem rady. Nie udało się nam zrealizować – mnie, nam – marzeń. Do tego się przyznaję, oczywiście, że tak. Jest mi przykro, bo bardzo duży optymizm towarzyszył mi w tej pracy od samego początku. Wierzyłem w wiele różnych rzeczy, które mają wpływ na wynik. Bywa w sporcie tak, że są wygrani i przegrani. Na pewno muszę uznać się w tym wypadku za trenera, który tych marzeń i planów nie zrealizował. Stąd jest to bardzo bolesne. Przykro mi, że zawiodłem oczekiwania wielu osób. Potrzebuję czasu, by zbilansować ten jak to pani powiedziała przegrany okres pracy. Mam jednak nadzieję, że będę jeszcze mógł pokazać – być może w innych okolicznościach i z innym zespołem – że rozumiem ten zawód i wiem na czym ta praca polega.

Klęska Polek w el. MŚ 2019. Zobacz skrót meczu z Serbią
fot. Getty Images
Klęska Polek w el. MŚ 2019. Zobacz skrót meczu z Serbią

Zobacz też
Polki wreszcie miały szczęście. Trener zadowolony z losowania MŚ
(fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Polki wreszcie miały szczęście. Trener zadowolony z losowania MŚ

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Polki poznały rywalki na MŚ. Zagrają z obrońcą tytułu!
Polskie piłkarki ręczne poznały rywalki na tegorocznych MŚ (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Polki poznały rywalki na MŚ. Zagrają z obrońcą tytułu!

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Kapitan reprezentacji po awansie na MŚ: jestem dumna z zespołu!
Monika Kobylińska (fot. PAP/Marcin Bielecki)

Kapitan reprezentacji po awansie na MŚ: jestem dumna z zespołu!

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Kiedy mecze reprezentacji Polski piłkarek ręcznych w 2025 roku? [TERMINARZ]
Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych (fot. PAP)

Kiedy mecze reprezentacji Polski piłkarek ręcznych w 2025 roku? [TERMINARZ]

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Polskie piłkarki ręczne zagrają na mistrzostwach świata!
Dagmara Nocuń i Karolina Kochaniak-Sala (fot. PAP/Marcin Bielecki)

Polskie piłkarki ręczne zagrają na mistrzostwach świata!

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Polki roztrwoniły przewagę. "Jesteśmy odrobinę złe..."
Monika Kobylińska w meczu z Macedonią Północną (fot. PAP)

Polki roztrwoniły przewagę. "Jesteśmy odrobinę złe..."

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Wygrana i... niedosyt. Fatalny finisz Polek w walce o MŚ
(fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Wygrana i... niedosyt. Fatalny finisz Polek w walce o MŚ

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Najlepsza zawodniczka świata w reprezentacji Polski!
Heidi Loke (fot. Getty)

Najlepsza zawodniczka świata w reprezentacji Polski!

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Trzeci mecz, trzecia porażka. Polki znów pokonane
Monika Kobylińska (fot. PAP)

Trzeci mecz, trzecia porażka. Polki znów pokonane

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Mistrzynie olimpijskie zbyt mocne. Towarzyska porażka Polek
Reprezentantki Polski w piłce ręcznej przegrały z Norweżkami w meczu Golden League (for. ZPRP)

Mistrzynie olimpijskie zbyt mocne. Towarzyska porażka Polek

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Polecane
Najnowsze
Barcelona wygrała turniej w... Polsce. "Wzorują się na Yamalu"
tylko u nas
Barcelona wygrała turniej w... Polsce. "Wzorują się na Yamalu"
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
| Piłka nożna / Hiszpania 
FC Barcelona wygrała turniej RemarLand Sokolik Cup. Idolem piłkarzy jest Lamine Yamal (fot. RemarLand Sokolik Cup/Getty Images)
Polki zaczynają grę na Euro U19. Oglądaj mecz z Włoszkami!
Polska – Włochy. Mistrzostwa Europy U19 kobiet, 1. kolejka fazy grupowej. Transmisja online na żywo w TVP Sport (15.06.2025)
transmisja
Polki zaczynają grę na Euro U19. Oglądaj mecz z Włoszkami!
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
"To, jak Probierz postąpił z Lewandowskim, to jest kryminał"
Robert Lewandowski i Michał Probierz (fot. Getty Images)
"To, jak Probierz postąpił z Lewandowskim, to jest kryminał"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kulesza ma "prosty" wybór. Idealny kandydat jest tylko jeden [KOMENTARZ]
Jan Urban i Jacek Magiera (fot. PAP)
polecamy
Kulesza ma "prosty" wybór. Idealny kandydat jest tylko jeden [KOMENTARZ]
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
Wielka szansa dla Pajor! Nowość na gali Złotej Piłki
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
Wielka szansa dla Pajor! Nowość na gali Złotej Piłki
| Piłka nożna 
Michał Probierz nie jest już trenerem reprezentacji Polski. Jak wyglądały ostatni dni kadry? [WIDEO]
Michał Probierz nie jest już trenerem reprezentacji Polski. Jak wyglądały ostatni dni kadry? [WIDEO]
Michał Probierz nie jest już trenerem reprezentacji Polski. Jak wyglądały ostatni dni kadry? [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Dzisiaj pierwsze GP W. Brytanii. O której zawody w Manchesterze?
Speedway GP Wielkiej Brytanii 2025. Kiedy i o której wyścig 4. rundy żużlowych IMŚ w Manchesterze? (fot. Getty)
Dzisiaj pierwsze GP W. Brytanii. O której zawody w Manchesterze?
| Motorowe / Żużel / Grand Prix 
Do góry