07 cze 2019 | Piłka nożna

Fatalny rok Neymara: kontuzje, porażki, afery i oskarżenia

Marcin Borzęcki

To był bardzo nieudany rok dla Neymara. Brazylijczyk notorycznie łapał kontuzje, wplątał się w skandal i został oskarżony o gwałt, jego PSG znów skompromitowało się w Lidze Mistrzów, a na domiar złego stracił opaskę kapitańską, a uraz wyeliminował go z udziału w Copa America.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Jerzy Brzęczek o meczu z Macedonią Północną: na własnym boisku rywale są nieobliczalni

Problemy zdrowotne Neymara to żadna nowina. Ciągną się za nim już od czasów gry w Barcelonie, a po przeprowadzce nad Sekwanę nic się nie zmieniło. W sezonie 2017/18 opuścił z tego powodu aż 21 spotkań, a w ostatnich miesiącach – jeszcze więcej, bo 26. Przede wszystkim 27-latek wykluczony był z gry wiosną, gdy jego koledzy rywalizowali w fazie pucharowej Champions League. Jego absencja w dwumeczu z Manchesterem United nie pomogła, a zespół Thomasa Tuchela ostatecznie przegrał, choć z Old Trafford wywiózł dwubramkową zaliczkę.

Brazylijczyk rozegrał we wszystkich rozgrywkach zaledwie 28 spotkań, w których strzelił 23 gole i zanotował 12 asyst. To oczywiście bilans bardzo dobry, ale po piłkarzu wartym ponad 220 milionów euro można się spodziewać, że będzie grał znacznie częściej i pomagał drużynie w najważniejszych meczach sezonu.

Były piłkarz Santosu liczył na to, że kłopoty skończą się wraz z końcem sezonu i latem będzie mógł w spokoju przygotować się do kolejnych miesięcy rywalizacji. W starciu reprezentacji Brazylii z Katarem znów jednak musiał przedwcześnie opuścić murawę – w 17. minucie został zaatakowany wślizgiem, padł na ziemię i po chwili zszedł do szatni ze łzami w oczach. Jasne jest już, że opuści zbliżający się turniej Copa America i czeka go dłuższa przerwa.

Neymar (fot. Getty Images)

To nie są jednak jedyne sprawy, które spędzają sen z powiek 27-latka. W ostatnich tygodniach zamieszał się bowiem w aferę i został oskarżony o gwałt. 15 maja w Paryżu miał bowiem zaatakować obywatelkę Brazylii i siłą zmusić ją do stosunku. Sprawą zajęli się już prawnicy, którzy wyjaśniają sprawę, ale niezależnie od jej zakończenia, od skrzydłowego zaczęli się odwracać sponsorzy. – Zaplanowaliśmy wspólnie wiele kampanii podczas Copa America, podjęliśmy jednak decyzję o zawieszeniu ich wszystkich, a także Neymara w funkcji ambasadora naszej marki do czasu, aż sprawa zostanie rozwiązana – powiedział na konferencji prasowej przedstawiciel firmy Mastercard.

Wcześniej Neymar stracił opaskę kapitańską Canarinhos po tym, jak zawodnik PSG po przegranym finale krajowego pucharu spoliczkował mijanego na trybunach kibica. Piłkarsko również ten sezon zakończył się klapą, bo choć paryżanie sięgnęli po mistrzostwo kraju, to było to ich jedyne trofeum.

Wygląda zatem na to, że na żadnym polu ten rok nie był dla Latynosa udany, a problemy będą się jeszcze za nim ciągnąć. Ma bowiem przed sobą niełatwy czas, w trakcie którego będzie musiał doprowadzić się do optymalnej dyspozycji zdrowotnej oraz zamknąć sprawę rzekomego gwałtu, który najprawdopodobniej okaże się nieudaną próbą wyłudzenia pieniędzy przez niedoszłą ofiarę.

"Tajemnice sportu". Zmiany w futbolowych przepisach. Co nowego?